Dobra gra na wypożyczeniu = wcześniejszy powrót do Arsenalu

Swego czasu Matteo Guendouzi miał bardzo dobre wejście do zespołu Arsenalu. Po dobrym okresie jednak jego forma spadła i przed tym sezonem wybrał się na wypożyczenie do Herthy Berlin. W stolicy Niemiec prezentuje się na tyle dobrze, że - jak informuje "BILD" - londyński klub zamierza skrócić wypożyczenie Francuza i sprowadzić go z powrotem na Emirates Stadium już w styczniu. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Guendouzi jest bardzo ważnym zawodnikiem dla szkoleniowca Herthy, Bruno Labbadii. Szkoleniowiec berlińskiej drużyny ostatnimi czasy chwalił francuskiego pomocnika. Natomiast sam zawodnik swoją boiskową postawą na te pochwały zasługuje. W dziewięciu meczach tego sezonu Bundesligi 21-latek zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę. Oczywiście, te liczby nie powalają na kolana, ale zadania Francuza często są bardziej defensywne, przez co nie ma zbyt wielu okazji do strzelania, czy asystowania. Natomiast trzeba mu oddać, że gry już trafia do siatki, są to naprawdę ładne gole. Dobra dyspozycja Francuza sprawiła, że Arsenal zamierza ściągnąć go z wypożyczenia już w tym oknie transferowym. 

W tym miejscu można mieć jednak wątpliwości. Oczywiście bardzo prawdopodobne jest to, że szefowie klubu z Emirates Stadium chcą sprowadzić Guendouziego aby wzmocnił kadrę. Obecnie środek pomocy Arsenalu nie prezentuje się zbyt okazale, bowiem kontuzjowany jest Thomas Partey. W takim wypadku 21-letni Francuz z pewnością może się przydać do rywalizacji z Mohamedem Elnenym, czy Granitem Xhaką. Istnieje też taka możliwość, że "Kanonierzy" chcą sprowadzić zawodnika do siebie, aby go sprzedać i zarobić na nim trochę pieniędzy. Chociaż wydaje się to mało prawdopodobne, nie można wykluczyć takiej opcji. 

Arsenal w tym sezonie bardzo mocno zawodzi. Obecnie "Kanonierzy" zajmują odległe 11. miejsce w tabeli Premier League. Chociaż ta pozycja i tak nie jest aż taka tragiczna, jeśli spojrzymy na to, gdzie był Arsenal jeszcze jakiś czas temu. Trzy zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach ligowych pozwoliły podopiecznym Mikela Artety wspiąć się w górę tabeli, a samemu Artecie dały trochę spokoju. Wczoraj londyńczycy pokonując Newcastle, awansowali do kolejnej rundy FA Cup. Nie obyło się bez problemów, bo do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Awans dały trafienia Emile'a Smith Rowe'a oraz Pierre'a-Emericka Aubameyanga.  

Autor

Jakub Duda

kuba_duda2