Potrójna wymiana między europejskimi gigantami. Kto przejdzie gdzie?
Styczeń już trwa, ale pomimo otwartego okienka transferowego kluby nie bardzo kwapią się do sprowadzania nowych piłkarzy. Wynika to wciąż z ich sytuacji finansowych, do których doprowadziła je pandemia. Szaleć na rynku więc nie można, a potrzeby są jak zawsze, bo przecież w trakcie tego sezonu, jak i wszystkich poprzednich wyszły na wierzch pewne kwestie, które mogłyby zostać rozwiązane transferami. Do tych wciąż można doprowadzić, ale trzeba dużo bardziej kombinować.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na misterny plan wpadły właśnie trzy, wielkie, europejskie zespoły, które borykają się z dwoma tymi samymi problemami. Po pierwsze, nie mają zbyt dużych budżetów na transfery i stać ich co najwyżej na dwa batoniki proteinowe oraz nową piłkę. Po drugie, wszyscy mają zawodnika, który zwyczajnie im zalega. Jak podaje RMC Sport, Tottenham, PSG i Inter Mediolan, a tak naprawdę współpracujący z nimi agenci zdecydowali się rozwiązać te problemy wspólnie. Jak chcą to zrobić? Plan zakłada wymianę zawodników. Do Tottenhamu miałby powrócić Christian Eriksen. Dziurę po nim w Interze załatałby Leandro Paredes z PSG, którego z kolei zastąpiłby Dele Alli.
— Get French Football News (@GFFN) January 10, 2021
Choć transfer brzmi sensownie, bo Anglik chętnie przecież połączy siły ponownie z Mauricio Pochettino, a pozostała dwójka też liczy na zmianę otoczenia, jego dogadywanie jest w bardzo wczesnej i niekonkretnej fazie, a tak przynajmniej uczula źródło. Nie wiadomo, czy póki co kluby nie zdecydują się na potrójne wypożyczenie, by nie oferować nowych kontraktów, ale w grę wchodzi też transfer definitywny, choć zaklepanie trzech jednocześnie nie będzie proste. Dogadywanie jeszcze trochę potrwa, ale to temat nad którym warto rozmawiać, bo powinien wyjść z korzyścią zarówno dla piłkarzy, jak i pracodawców.