OFICJALNIE: Arsenal przeprowadził transfer, który chcemy pochwalić
W tym transferze najważniejsze są dwie rzeczy. Przede wszystkim panowie Arteta i Edu pozbyli się Mesuta Oezila, a w jego miejsce pozyskali zawodnika, który krótkoterminowo (bowiem brakuje opcji wykupu) może pomóc Arsenalowi w poszukiwaniu znaczącej kreatywności. Jednocześnie druga strona, czyli Real Madryt oddał już kiedyś "Kanonierom" Daniego Ceballosa i wtedy był chwalony. Dzisiaj mówimy o innym zawodniku, którego w obecnych realiach Real akurat potrzebuje. Ale Zinedine Zidane uważa inaczej.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zidane naprawdę pozbył się na pół roku Martina Ødegaarda. Zawodnicy, którzy mieli być przyszłością tego klubu - wciąż mogą być, jeśli Real obudzi się ponownie z ręką w nocniku - czyli Reguilon, Hakimi oraz właśnie Norweg powędrowali w zupełnie różne rejony Europy. Reguilon ogrywa się w Tottenhamie, Hakimi właśnie bije się o mistrzostwo i puchar Włoch, a Martin, który miał po powrocie z Anoeta wreszcie spełniać się w Madrycie, znów zostaje wypożyczony. PO RAZ CZWARTY.
Nie ma ich na Estadio Alfredo di Stefano, gdzie mogliby pomóc, kiedy Atletico odjeżdża w tabeli i ma zamiar zgarnąć mistrzowski tytuł w LaLiga. Zidane przegrał Superpuchar, odpadł z Pucharu Króla, do 1/8 finału Ligi Mistrzów awansował dopiero po ostatnim meczu (w czym akurat Real był historycznie dobry). Natomiast trudno się dziwić kibicom Realu, którzy są zmuszeni do oglądania Marcelo oraz Isco, a widzą, że młodzież w białych koszulkach jest po prostu przez "Zizou" niechciana.
✍️ It's øfficial… 😉 pic.twitter.com/4eV5gNjK3x
— Arsenal (@Arsenal) January 27, 2021
Ceballos, Reguilon, Hakimi, Ødegaard, a także Takefusa Kubo - różne są przypadki ludzkie, ale idea ta sama. Lepiej jest Zidane'owi zostawić sytego Toniego Kroosa, Lukę Modricia i Marcelo, lepiej jest ogrywać Lucasa Vazqueza na prawej obronie i rzucać go do pierwszej linii. Bez względu na to, jak radzą sobie teraz - Modrić gra przecież naprawdę dobrze - ich termin przydatności będzie krótszy aniżeli wymienionych zawodników poza Madrytem. Brak zaufania do młodych piłkarzy jest chyba największym zarzutem kierowanym wobec Zidane'a. Jak widać, czasami rzeczywistość kpi sobie z niego. A tak samo mają przecież niektórzy obawy, że David Alaba nie jest żadnym zastępstwem dla Sergio Ramosa.
Co zyskuje Arsenal? Kreatywnego pomocnika, który w Realu Sociedad błyszczał na równi z Mikelem Oyarzabalem. 7 goli i 9 asyst w 36 meczach było bilansem przyzwoitym, choć na cztery krótszym dystansie w Realu madryckim już punktował do "kanadyjki" nie notował. Czy jednak otrzymał prawdziwą szansę od Zidane'a, na jaką wszyscy liczyli?
Będzie pan zadowolony, panie Arteta. Będzie pan zadowolony, panie Edu. I pan, panie Kroenke, też. Arsenal wciąż gra na dwóch frontach - w Lidze Europy i w Premier League. Musi ratować udział w europejskich pucharach. Ostatnie przebudzenie daje nadzieję, że można. Przyda im się taki ktoś, jak Norweg. No tylko zostaje właśnie opłacanie całej pensji Ødegaarda, bo na to zdecydował się klub z Londynu. A może z czasem zostanie tam, tak jak Ceballos?