Kolejna porażka Liverpoolu, świetny debiut Lingarda w West Hamie - środa z Premier League
Premier League
03-02-2021

Kolejna porażka Liverpoolu, świetny debiut Lingarda w West Hamie - środa z Premier League

-
0
0
+
Udostępnij

Działo się w środę na angielskich boiskach. Liverpool przegrywa sensacyjnie z Brighton, za to podopieczni Grahama Pottera mogą się pochwalić drugim zwycięstwem z rzędu przeciwko czołowej ekipie Premier League. Jesse Lingard notuje kapitalny debiut w barwach West Hamu, a w Manchesterze City po staremu... wygrali. 


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


 

Leeds 1:2 Everton (Raphinha 48' - Sigurdsson 9', Calvert-Lewin 41')
 
Mateusz Klich ostatnie dwa mecze ligowe rozpoczynał na ławce rezerwowych. W dzisiejszym starciu z Evertonem na Elland Road mieliśmy okazje oglądać Polaka już od pierwszej minuty. Dłużej przy futbolówce utrzymywali się podopieczni Marcelo Bielsy, ale jak dobrze wiemy, nie jest to żaden prognostyk dający większą szanse na ostateczne zwycięstwo jednym bądź drugim. Już w 10. minucie akcje lewym skrzydłem przeprowadzili goście z niebieskiej części Liverpoolu. Wówczas dośrodkowywał Lucas Digne, a Gylfi Sigurdsson tylko dostawił nogę do nadlatującej futbolówki.
 
W pewnym momencie strzałem z dystansu Robina Olsena próbował zaskoczyć Mateusz Klich, ale Anglik zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Próbował też Alioski, Pascal Struijk, tyle że bez skutku. Zdecydowanie lepiej pod względem skuteczności spisywało się "The Toffees", które jeszcze przed zejściem do szatni podwyższyło rezultat starcia z beniaminkiem Premier League. W 41. minucie mieliśmy rzut rożny, futbolówkę głową przed bramką zgrał na dalszy słupek Ben Godfrey, a w siatce umieścił ją Dominic Calvert-Lewin. Więcej sytuacji bramkowych w pierwszej odsłonie stworzyli piłkarze z Elland Road, lecz koniec końców z dwubramkowym prowadzeniem na przerwę schodził Everton. 

Kilka minut po wznowieniu gry bramkę kontaktową zdobyło Leeds United. Po małym zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Patricka Bamforda, po czym 27-letni Anglik wyłożył ją Raphinhy, który uderzył wewnętrzną częścią stopy przy samym słupku. Z dobrej strony w bramce Evertonu prezentował się Robin Olsen, kilka razy ratujący "The Toffees" przed próbami ataków zespołu Marcelo Bielsy. Ostatecznie Mateusz Klich z kolegami musieli obejść się smakiem, gdyż ostatecznie zwycięsko z tego starcia wyszła drużyna przeciwna. Warto zaznaczyć, że przed Evertonem jeszcze dwa zaległe mecze, po których mają szansę wskoczyć do czołówki. 


Liverpool 0:1 Brighton (Alzate 56')

Ekipa Juergena Kloppa wróciła na zwycięską ścieżkę po dwóch ligowych wygranych z rzędu, kiedy ich łupem padł Tottenham i West Ham. Dziś na Anfield mierzyli się z Brighton, które kilka dni temu odniosło sensacyjną wygraną przewiko podopiecznym Jose Mourinho. Jak dotąd żaden z Polaków reprezentujących barwy "The Seagulls" nie zdołał pojawić się na murawie, ale tym razem do siedzącego już od jakiegoś czasu na ławce rezerwowych Jakuba Modera dołączył w końcu Michał Karbownik.

W bramce Liverpoolu zamiast przeziębionego Alissona zobaczyliśmy 22-letniego Caimhina Kellehera. Przeważali oczywiście gospodarze, przynajmniej w kwestii utrzymywania się przy futbolówce, bo konkretnych akcji mieliśmy jak na lekarstwo. Najbardziej szkoda jednak okazji Mohameda Salaha z pierwszych minut, kiedy uderzył wysoko nad bramką. Również w przeciwnym polu karnym trochę się działo, ale celność podopiecznych Grahama Pottera wołała o pomstę do nieba. Pierwsza odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem, a co działo się w kolejnych czterdziestu pięciu minutach? 

Można powiedzieć, że działo się całkiem sporo. Doszło do małej sensacji, gdy w 56. minucie gola na 1:0 zdobyli goście z Brighton. Z prawej strony boiska dośrodkowywał Solomon March, futbolówkę głową wycofał Dan Burn, a akcje sfinalizował Kolumbijczyk Steven Alzate. Chociaż asysta została przyznana Leandro Trossardowi, od którego odbiła się piłka, by ostatecznie spaść na nogę strzelca. Trochę szczęśliwie, ale najważniejsze, że cel został osiągnięty.

Wydawało się, że Mohamed Salah w końcu zdoła doprowadzić do wyrównania, tyle że w naprawdę dogodnej sytuacji uderzył tylko obok bramki. Krótko, naprawdę króciutko trwała seria zwycięstw Liverpoolu po dłuższym okresie kiepskiej gry. Sił wystarczyło tylko na Tottenham i West Ham. Za to Brighton wygrywa drugie spotkanie z rzędu, do tego z wyżej notowanym rywalem. Tym sposobem wskakują na piętnaste miejsce w tabeli.


Burnley 0:2 Manchester City (Jesus 3', Sterling 38')

Manchester City aktualnie przewodzi tabeli Premier League, mając trzypunktową przewagę nad sąsiadami zza miedzy. Burnley po ograniu Liverpoolu i Aston Villi uległo podopiecznym Thomasa Tuchela, dla którego był to wówczas drugi mecz w roli szkoleniowca Chelsea. Strzelanie na Turf Moor zaczęło się szybko, bo już w 3. minucie Gabriel Jesus dobił główką wybroniony przez bramkarza strzał Bernardo Silvy. Drugie trafienie "Obywateli" zanotowali w 38. minucie, tym razem płaskie podanie Gundogana z prawego skrzydła sfinalizował Raheem Sterling. Miażdżąca przewaga Manchesteru City dała wymierne rezultaty. Podopieczni Guardioli totalnie zepchnęli do defensywy Burnley, dodatkowo nie dali im oddać ani jednego strzału na swoją bramkę. Jeszcze w 57. minucie z gola na 0:3 przez chwilę cieszył się Riyad Mahrez, ale radość Algierczyka błyskawicznie ucięła analiza VAR, która wykazała spalonego. 


Fulham 0:2 Leicester (Iheneaho 17', Justin 44')

Podopieczni Brendana Rodgersa w środę o 19:00 zmierzyli się na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Fulham. Do pewnego moment notowali serie zwycięstw ligowych, aż przyszedł remis z Evertonem i porażka 1:3 z Leeds United. O ile Leicester trzyma się dzielnie w czubie tabeli, o tyle sprawa "The Cottagers" prezentuje się już znacznie gorzej, zwłaszcza po ostatniej wygranej Brighton z Tottenhamem. Do bezpiecznego miejsca w tabeli zespół Scotta Parkera traci aż siedem oczek, co łatwe do odrobienia nie będzie.

Skupiając się jednak na samym meczu - "Lisy" objęły prowadzenie w 17. minucie za sprawą Iheneacho, do którego futbolówkę dogrywał James Maddison. Tuż przed przerwą goście podwyższyli prowadzenie, znów asystował Maddison, tyle że tym razem piłkę do siatki skierował James Justin. Cała akcja bramkowa mogła się podobać. Najpierw asystent przy obu golach zakręcił defensywą Fulham, po czym podał do 22-latka, a ten dopiero po minięciu bramkarza i obrońcy uderzył praktycznie do pustej bramki. Tyle wystarczyło "Lisom" do zgarnięcia trzech punktów.  


Aston Villa 1:3 West Ham (Watkins 81' - Soucek 51', Lingard 56' 83')

Pierwsze połowy spotkań rozpoczynających się o 21:00 nie rozpieszczały nas pod względem bramek. 0:0 po czterdziestu pięciu minutach w Liverpoolu, identyczny rezultat widniał na tablicy wyników w Birmingham. Więcej sytuacji wykreowali koledzy Łukasza Fabiańskiego, jednak nie udokumentowali tego golem. Na otwarcie wyniku poczekaliśmy do drugiej części gry. W 52. minucie "Młoty" objęły prowadzenie dzięki Tomasowi Souckowi, a wynik na Villa Park podwyższył Jesse Lingard, dla którego był to debiutancki występ w barwach "Młotów". Nie było to jednak ostatnie słowo 28-latka wypożyczonego z Manchesteru United. W 84. minucie skompletował dublet... trzeba przyznać, że debiut jak marzenie. Kto by się spodziewał, że spisze się aż tak dobrze? Kilka minut wcześniej, jeszcze przy rezultacie 0:2, bramkę kontaktową zdobył Ollie Watkins. Łukasz Fabiański co prawda bez czystego konta, 


 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+6
+6
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

''Archivo VAR'' przeanalizowało spalonego Bayernu w ostatnich sekundach meczu...

Matthijs de Ligt ZDRADZIŁ, co sędzia liniowy powiedział mu po meczu...
-
+18
+18
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

Matthijs de Ligt ZDRADZIŁ, co sędzia liniowy powiedział mu po meczu...

W tej sytuacji sędzia liniowy zasygnalizował spalonego Bayernu...
-
+15
+15
+
Udostępnij
Grafiki
08-05-2024

W tej sytuacji sędzia liniowy zasygnalizował spalonego Bayernu...

Joselu STRZELA GOLA na 2-1 z Bayernem!!!! [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

Joselu STRZELA GOLA na 2-1 z Bayernem!!!! [VIDEO]

FATALNY błąd Neuera i Joselu strzela gola! [VIDEO]
-
+14
+14
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

FATALNY błąd Neuera i Joselu strzela gola! [VIDEO]

FENOMENALNY gol Alphonso Daviesa z Realem Madryt! [VIDEO]
-
+15
+15
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

FENOMENALNY gol Alphonso Daviesa z Realem Madryt! [VIDEO]

Vinicius trafia w słupek, a potem Neuer broni dobitkę z 5 metrów! [VIDEO]
-
+13
+13
+
Udostępnij
Video
08-05-2024

Vinicius trafia w słupek, a potem Neuer broni dobitkę z 5 metrów! [VIDEO]

Masa ofert za Roque. Tam może trafić napastnik Barcelony!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Masa ofert za Roque. Tam może trafić napastnik Barcelony!

Real Madryt wybrał następcę Kroosa. Idzie po gwiazdę!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Real Madryt wybrał następcę Kroosa. Idzie po gwiazdę!