Czy Klopp faktycznie powinien zostać zwolniony?
Liverpool zaliczył wczoraj drugą porażkę z rzędu na własnym stadionie. Z takim zjawiskiem kibice "The Reds" nie mieli do czynienia od lat. Zresztą ogólnie rzecz biorąc, forma prezentowana ostatnio przez Liverpool jest wyjątkowa, ale niestety w tym negatywnym kontekście. Wpadki z Brighton i Burnley to jedno, bo przy porażkach 0-1 z zespołami, które raczej nastawiają się na obronę można stwierdzić, że zabrakło szczęścia, ale już w meczu z Manchesterem City gołym okiem było widać, że zabrakło też pomyślunku.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wczorajsze starcie dobitnie pokazało, że Jurgen Klopp nie potrafi poradzić sobie z kryzysem sportowym swojego zespołu. Liverpool przegrał spotkanie w sposób dobitny, choć patrząc na statystyki, moglibyśmy odnieść wrażenie, że to on powinien zwyciężyć. "The Reds" byli dłużej przy piłce i oddali podobną ilość strzałów, co ich rywale. Fakt, że nie potrafili tego wykorzystać, obnaża tylko brak pomysłów Kloppa na zdobywanie bramek. To, co działało do tej pory, przestało funkcjonować i gwarantować gole, a Niemiec nie ma pojęcia, jak to naprawić.
— talkSPORT (@talkSPORT) February 7, 2021
Wytykają mu to chociażby fani klubu, którzy dali upust swojej frustracji w trakcie audycji TalkSport. W podobnym kontekście o braku inwencji w działaniach Kloppa wypowiadał się Jamie Carragher. Oliwy do ognia dolał też Roy Keane, który stwierdził w studio, że Liverpool to fatalni mistrzowie, ponieważ zespół broniący trofeum nie powinien zaliczać takich rezultatów. Krytyka spada więc na Kloppa z każdej strony i powoli kończy mu się kredyt zaufania, który dostał za wspaniałe poprzednie sezony.
— Ian (@IanM_81) February 7, 2021
Co więc w obecnej sytuacji począć? Czy Niemca wypada już zwolnić, skoro wcześniej spisywał się tak wybitnie, pomagając Liverpoolowi w powrocie na szczyt? Na pewno jeszcze nie, ale też nie należy trzymać go tylko za zasługi. Jeśli Klopp pokaże w nadchodzących spotkaniach, że ma w ogóle jakiś pomysł na naprawę formy i odświeżenie stylu gry, trzeba będzie mu dać czas na zrealizowanie tych wizji. Jeżeli jednak Niemiec będzie ślepo brnął w swoje dotychczasowe strategie, które już ewidentnie nie zdają egzaminu, nie będzie można tego tolerować w nieskończoność. Podobne słowa Niemiec usłyszy, bądź już usłyszał od włodarzy klubu. Póki co może jeszcze cieszyć się zaufaniem i wsparciem, ale każda cierpliwość się kiedyś kończy, a, o dziwo, zdobycie mistrzostwa wcale nie daje immunitetu. Jak Klopp nie wierzy, niech pogada z Conte albo Ranierim.