Sukces Wolverhampton na plecach Mesliera. Leeds przegrywa drugi mecz z rzędu
Za nami inauguracja 25. kolejki Premier League, w której naprzeciw siebie stanęły ekipy Nuno Espirito Santo i Marcelo Bielsy. Górą ze starcia na Molineux Stadium wyszli gospodarze, a zespół z Mateuszem Klichem w składzie notuje drugą porażkę z rzędu. Zapraszamy do czytania.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
@Viking1929 Ayling super dziś. I o dziwo Struijk. Fatalnie Harrison. I Raphinha słabo. Ja wiem, że on wrzuca z wolnych super, ale kurwa jest prawoskrzydlowym, musi coś uciagnac. Klich przeciętnie. A i tak były takie sety 😑
— nikoAG (@NikoArka) February 19, 2021
Wolves 1:0 Leeds (Meslier 64'S)
Składy wyjściowe:
Wolves: Patricio - Dendoncker, Coady, Saiss - Semedo, Neves, Moutinho, Jonny - Traore, Willian Jose, Neto
Leeds: Meslier - Shackleton, Ayling, Cooper, Dallas - Struijk - Raphinha, Klich, Roberts, Harrison - Bamford
Mateusz Klich z kolegami przyjechali dziś na Molineux Stadium, gdzie zmierzyli się z miejscowymi "Wilkami". W poprzednim meczu ligowym polski pomocnik wyszedł w pierwszej jedenastce, ale na w drugiej odsłonie już go nie zobaczyliśmy. Wówczas jego drużyna przegrała aż 4:2 z Arsenalem. Na inauguracje 25. kolejki trafił im się rywal, który do Leeds tracił dwa punkty. Piątkowe spotkanie Premier League zaczęło się dość spokojnie. Dopiero w 12. minucie byliśmy świadkami pięknego strzału z dystansu Neto, zarazem jeszcze lepszej interwencji Mesliera. 20-letni Francuz wyciągnął się jak struny, wybijając futbolówkę na rzut rożny.
Kilkanaście minut później mieliśmy groźną sytuacje po drugiej stronie boiska. Wówczas sprawcą całego zamieszania był Mateusz Klich, uderzający w polu karnym z kąta tak, że piłka odbiła się od słupka i Rui Patricio, po czym nastąpiła próba dobitki Struijka. Niestety, futbolówka ostatecznie nie znalazła drogi do siatki. Swoją okazje na otworzenie wyniku rywalizacji miał też Nelson Semedo. Były gracz Barcelony dwukrotnie próbował pokonać golkipera Leeds United, jednakże z obu prób zwycięsko wychodził Meslier. Więcej w pierwszych czterdziestu pięciu minutach się nie wydarzyło, dlatego pozostało nam wówczas czekać na drugą część pojedynku w Wolverhampton.
#WOLLEE
— Klimat Futbolu (@Klimat_Futbolu) February 19, 2021
Energiczne spotkanie,oby dwie ekipy zostawiają miejsce na tworzenie akcji.Większość akcji idzie bokami gdzie terminują Rapha i Neto
Na początku meczu wyjście LEE z pod własnej strefy Raphinha-Roberts-Bamford klasyka,Bambi na prawicy blok Saiss👍
Neto nagrywać i pokazywać
Kilka sytuacji po obu stronach w kolejnej części gry na Molineux Stadium, tyle że nadal brakowało goli. Dopiero w 64. minucie podskoczyć z radości mogli kibice Wolverhampton, za to jęki zawodu popłynęły zapewne od fanów Leeds, kiedy po strzale Adamy Traore piłka odbiła się od poprzeczki, następnie pleców Mesliera, by ostatecznie wpaść do siatki. Od tego momentu podopieczni Nuno Espirito Stando prowadzili z ekipą Mateusza Klicha. 25-letni Hiszpan nie mógł się cieszyć z debiutanckiej bramki w bieżącym sezonie, ponieważ ostatecznie samobójcze trafienie zostało przypisane francuskiemu golkiperowi. Naprawdę ładny strzał Traore, który na swojego pierwszego gola w Premier League będzie musiał jeszcze poczekać.
W 77. minucie zespołowi Marcelo Bielsy udało się nawet doprowadzić do wyrównania za sprawą Patricka Bamforda, lecz koniec końców okazało się, że Anglik był na spalonym w momencie podania. Niewielkim, wymierzonym przez system VAR co do milimetra, ale jednak. W końcówce rywalizacji wydawało się, że Leeds United zdoła wywieźć punkt z Molineux Stadium, ale wówczas wzorowo ze swoich zadań przy strzałach Costy i Raphinhy wywiązywał się Rui Patricio. Ostatecznie "Wilki" pokonały "Pawie" na własnym obiekcie, jednocześnie przeskakując w tabeli dzisiejszego rywala. Mateusz Klich zszedł z murawy w 82. minucie, a jego występ najlepiej podsumowują dwa poniższe tweety.
When was the last time Klich played like a premier league player. Slow and poor distribution..he needs dropping #WOLLEE
— Ricky Turner (@stylishkidsriot) February 19, 2021
I’ve got to be honest, if you held a gun to my head I couldn’t tell you what Shackleton and Klich have contributed to this game.
— Scott Eaglen (@ScottEaglen) February 19, 2021
Come on Pablo, change it.