Manchester United mógł mieć od lata nowego obrońcę

Patrząc wyłącznie na tabelę Premier League, Manchester United rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w ostatnich latach. Obserwując jednak z bliska mecze "Czerwonych Diabłów", sytuacja nie jest aż tak kolorowa, a pozycja wicelidera ligi wciąż jest niezwykle chwiejna. Jednym z głównych problemów United jest nieszczelna defensywa i nie ma przypadku w tym, że od dłuższego czasu władze klubu poszukują piłkarzy do tej formacji. Dzisiaj okazuje się, że klub z Manchesteru złożył ofertę za Benoîta Badiashile. Francuz przyznał się, że odrzucił propozycję przejścia na Wyspy Brytyjskie i nie żałuje tej decyzji. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Co prawda do końca sezonu jeszcze jest daleka droga, ale bez cienia wątpliwości Manchester United zaczyna stawać na nogi od momentu przejścia na emeryturę przez Sir Aleksa Fergusona. Szkockiej legendy nie ma już w klubie od blisko ośmiu lat, a "Czerwone Diabły" dopiero po raz drugi od tego czasu mogą zakończyć sezon jako wicemistrz Anglii. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera ewidentnie muszą zapomnieć o ściganiu swojego sąsiada z miasta, skoro City ma aż 10 punktów przewagi. W tym momencie wszystkie siły powinny być skupione na obronie obecnej lokaty, co niekoniecznie będzie aż tak łatwe. Grono drużyn walczących o drugie miejsce zamyka się spokojnie w sześciu drużynach, bo Manchester United ma tylko 9 punktów przewagi nad obiema drużynami z Liverpoolu.

Być może Manchester United byłby jedynym konkurentem dla "The Citizens" i wciąż bylibyśmy świadkami fascynującej rywalizacji o mistrzostwo, gdyby nie jeden aspekt. W pierwszej połowie tabeli Premier League tylko dwa kluby wpuściły porównywalną liczbę bramek. Trochę to zabawne, bo losy United ponownie plątają się ze wspomnianymi już drużynami z hrabstwa Merseyside - Liverpoolem oraz Evertonem. Wystarczy rzucić okiem na formę drużyny z ostatnich 5 kolejek, by znaleźć pewną prawidłowość. Co prawda upłynęło już trochę czasu od ostatniej porażki Manchesteru United w lidze, ale zdarzyła się z drużyną, która na dobrą sprawę nie miała nawet prawa liczyć na dobry rezultat z potentatem ligi angielskiej czyli przeciwko Sheffield United, które ma mgliste perspektywy na utrzymanie. W meczach ze słabszymi drużynami ewidentnie wkrada się jakiś element dekoncentracji, skoro inne drużyny z dolnych rejonów - West Bromwich Albion oraz Newcastle - potrafiły pokonać bramkarza MU. 

Co prawda staramy się być dalecy od gdybania, ale tutaj właściwie nie mamy innego wyjścia. Możemy jedynie się zastanawiać, co by się działo, gdyby Manchester United zdołał dogadać się z AS Monaco w sprawie transferu Benoît Badiashile. W ostatnich latach francuski futbol jest wylęgarnią talentów i właśnie wspomniany stoper jest kolejnym dowodem na to. Co prawda nastolatek wciąż czeka na debiut w dorosłej reprezentacji, ale już zdążył wyrobić sobie renomę na boiskach ligowych. Pod koniec przyszłego miesiąca Benoît Badiashile będzie obchodził dopiero dwudzieste urodziny, a już może pochwalić się niebagatelnym doświadczeniem w Ligue 1. W Walentynki świętował mały jubileusz - pojedynek z Lorient był już 60. spotkaniem Badiashile'a we francuskiej elicie. Wielu ekspertów jest dość zgodnym, co do tego, że akurat chłopak urodzony w 2001 roku mógłby świetnie uzupełniać się z obecnym kapitanem Manchesteru United - Harrym Maguirem i Francuz mógłby radzić sobie z napastnikiem, którzy swoją grę opierają na szybkości. Przy okazji tego transferu, na konto Monaco miała wpłynąć suma około 25 milionów €. Nie doszło do tego, bo pojawiło się veto ze strony samego piłkarza i wszystko spełzło na niczym. Manchester United na pewno mogą żałować braku porozumienia, ale kto wie, co przyniesie nadchodząca przyszłość. Jeżeli Badiashile wciąż będzie prezentował odpowiednią formę, to być może jakiś klub przedstawi satysfakcjonującą ofertę transferu. 

Pozostanie w Monaco to był właściwy wybór. Pierwsza sprawa jest taka, że od kiedy jestem w Monaco, nie rozegrałem dobrych sezonów. Broniliśmy się przed spadkiem. Teraz mogę naprawdę doświadczyć bycia na topie w tabeli. Kontynuowanie kariery w klubie, który mnie wyszkolił, było właściwą decyzją. Nie, zupełnie nie żałuję odrzucenia możliwości dołączenia do Manchesteru United. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94