Cavani twierdzi, że Ligue 1 wcale nie jest gorsze od Premier League
Edinson Cavani bardzo szybko wpasował się do zespołu Manchesteru United i już ma na koncie wiele ważnych goli. Pomimo tego, że nigdy wcześniej nie występował na Wyspach, nie potrzebował w zasadzie ani chwili na aklimatyzację, choć pojawiały się głosy, że wcale może się w Premier League nie sprawdzić. Urugwajczyk udowodnił jednak, że grać potrafi w piłkę wszędzie i w rozmowie z brazylijskim oddziałem ESPN wyjaśnił, dlaczego tak jest:
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zawsze mówiłem, że ligi są od siebie inne, ale nie gorsze czy lepsze. Po prostu różnią się charakterystyką. Nie ważne gdzie grasz i nie ważne skąd jest twój przeciwnik. Raz możesz przegrać z zespołem z Portugalii, a innym razem wygrać z ekipą z Anglii. Nie widzę w Anglii nic, co sprawiałoby, że tutejsza liga jest lepsza od francuskiej. Po prostu jest inna.
Cavani chciał być w tym momencie dyplomatą, i bardzo dobrze, ale chyba nie był świadomy tego, że przypadkowo może narazić się wielu angielskim kibicom. Szczególnie w Wielkiej Brytanii panuje przekonanie, że nie ma nic lepszego od Premier League, a Ligue 1 to już w ogóle jest liga składająca się z PSG i ogórków. Dobrze jednak, że Cavani próbuje tamtejszych kibiców sprowadzać na ziemie, nawet jeśli miałby się przez to o sobie nasłuchać. Skoro wyniki w Europie im nie wystarczają, trzeba zacząć mówić o tym głośno.