Niby jeden punkt dla Manchesteru, ale bardziej strata dwóch
Dzisiejszego wieczoru przyjrzeliśmy się pojedynkowi Manchesteru United z Crystal Palace na Selhurst Park. Krótko mówiąc, widowisko nie porwało. O 19:00 odbyły się również dwa inne spotkania, w których również doszło do dość zaskakujących rozstrzygnięć.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ależ łatwość muszą mieć menedżerowie w ustawieniu drużyny na United. Oddać piłkę, cofnąć się na swoją połowę i patrzeć jak Manchester męczy się w pozycyjnym. Nic nie wykreują, a jak już się uda to i tak Rashford zepsuje i zabawa od nowa...#jejwysokość #CRYMUN
— Mikołaj Firek (@firooo_99) March 3, 2021
Crystal Palace 0:0 Manchester United
Składy wyjściowe:
Crystal Palace: Guiata - Ward, Kouyate, Chaill, van Aanholt - Milivojevic, McCarthy - Townsend, Eze, Ayew - Benteke
Manchester United: Henderson - Wan Bissaka, Bailly, Maugire, Shaw - Fred, Matic - Greenwood, Fernandes, Rahsford - Cavani
Środowy wieczór spędziliśmy przed ekranami telewizorów, podziwiając rywalizacje Crystal Palace z Manchesterem United na Selhurst Park. Pierwsze dwa uderzenia na boisku w Londynie oddali podopieczni Roya Hodgsona, za to później do głosu zaczęli dochodzić piłkarzez z Manchesteru. W 13. minucie groźnym strzałem z dystansu popisał się Nemanja Matic, ale wówczas jeszcze lepszą interwencją wykazał się Vincente Guiata, parując futbolówkę poza boisko. Ze wspomnianej powyżej akcji wziął się rzut rożny, który zakończył się niecelną próbą Edisona Cavaniego. Następnie swojej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Marcus Rashford, strzelając tylko obok bramki strzeżonej przez hiszpańskiego golkipera. Dłużej przy piłce utrzymywały się "Czerwone Diabły", które w pierwszej odsłonie stworzyły również więcej sytuacji. Czterdzieści pięć minut rywalizacji na Selhurst Park przyniosło nam zaledwie bezbramkowy remis.
Kolejny mecz, gdzie jest cyrk sędziego. Ledwo dotkniesz gracza z Crystal i leży. Faul na Fredzie, nic nie ma, po chwili podobny faul na kimś z gospodarzy i gwizdek. #CRYMUN
— Magdalena Orpych (@Orpych9) March 3, 2021
Piłkarze wyszli na boisko, a my z utęsknieniem czekaliśmy na pierwsze trafienie w tym meczu. Fani oglądający ten pojedynek najbardziej narzekali na Freda, który w przebiegu całego spotkania popełnił kilka głupich fauli, w najmniejszym stopniu nie odznaczał się typową zwłaszcza dla środkowego pomocnika kreatywnością. W 74. minucie Ole Gunnar Solskjaer miał już dość 27-letniego Brazylijczyka, więc zastąpił go Scottem McTominayem.
Następnie norweski szkoleniowiec zdjął z murawy Edinsona Cavaniaego, a jego miejsce zajął 23-letni Daniel James. Walijczyk chwilę po wejściu na plac gry uderzył główki tak, że futbolówka trafiła w głowę jednego z graczy Crystal Palace i wyleciała za bramkę. Gra "Czerwonych Diabłów" nie porywała, generalnie z każdą kolejną minutą wyglądała co raz gorzej. Porównując poziom sportowy Manchesteru United z warunkami atmosferycznymi panującymi tego dnia w Crystal Palace, całość wyglądała mgliście. Nikomu nie udało się umieścić futbolówki w siatce.
Solskjær po meczu: "Mgła przeszkodziła w kreowaniu i przeprowadzeniu zmian".
— Rafi_United (@Rafi86_United) March 3, 2021
🙃
Burnley 1:1 Leicester (Vydra 4' - 34')
Sheffield United 1:0 Aston Villa (McGoldrick 30')
Zanim doszło do rywalizacji Crystal Palace z Manchesterem United, odbyły się dwa inne ligowe spotkania. W obu padły dość zaskakujące rezultaty, ponieważ chyba tak trzeba mówić o podziale punktów na Turf Moor w starciu miejscowego Burnley z trzecim w tabeli Leicester. Wynik meczu w 4. minucie otworzył Matej Vydra, a jeszcze w pierwszej odsłonie wyrównał Kelechi Iheanacho. Drugi pojedynek został rozegrany na Bramall Lane, gdzie znajdujące się na ostatnim miejscu Sheffield United ograło 1:0 Aston Ville. Już w 30. minucie gola na wagę zwycięstwa zdobył David McGoldrick, a warto również wspomnieć, że podopieczni Chrisa Wildera od 57. minuty grali w osłabieniu.
Drużyna na wicemistrza Anglii...przegrana z Sheffield Utd., punkt z West Bromwich i punkt w dwóch starciach z Crystal Palace 🤪🙄#CRYMUN
— Rafał (@Rafal_Bor) March 3, 2021