Bale zdradził, gdzie zagra w przyszłym sezonie
Kiedy Gareth Bale wracał do Tottenhamu, fani liczyli, że ten nagle cofnie się w czasie o 7 lat i będzie grał tak, jak wówczas, gdy był najlepszym zawodnikiem w Premier League. Niestety, Walijczyk tylko na chwilę potrafił utrzymać wysoką formę, ale w tym okresie i tak udało mu się ustrzelić 10 goli i zanotować 3 asysty. Niektórzy fani wciąż jednak w niego wierzyli i liczyli, że taką dyspozycję będzie mógł utrzymać już przez cały, przyszły sezon. Wiadomo już na pewno, że nawet jeśli ją osiągnie, to nie w Londynie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dlatego zresztą można podejrzewać, że jej nie osiągnie. Bale jasno zakomunikował bowiem, że po sezonie wraca do Realu Madryt, gdyż jeszcze przez rok ma z "Królewskimi" ważną umowę i zamierza odbębnić ją do końca. Nic dziwnego, w końcu za jeden sezon, nawet siedzenia na ławce, skrzydłowy dostanie 15 milionów, a już nie raz udowadniał, że od bramek oraz asyst bardziej liczy się dla niego hajs i madryckie pola golfowe. Zresztą, w bezczelny sposób przyznał się do tego też teraz, ponieważ wyjawił, że wypożyczenie do Spurs miało go tylko wprowadzić w rytm meczowy przed Euro, tak jakby późniejsza gra nie miała już dla niego żadnego znaczenia.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 23, 2021
Cóż, pozostaje nam już tylko pożalić się nad priorytetami Bale'a i jego nie do końca wykorzystaną karierą oraz jednocześnie przyklasnąć mu cwaniactwa. Okazuje się bowiem, że to wypożyczenie wymyślił sobie tylko dlatego, by móc być gwiazdą swojej reprezentacji na jeszcze jednym turnieju. Powrót do długotrwałej formy czy nawet dobro "Kogutów" widocznie nie miały tu żadnego znaczenia. Jak teraz mają się czuć kibice, którzy dowiedzieli się, że ich klub został potraktowany jako sanatorium?