VAR pod ostrzałem po meczu West Hamu z Chelsea!
W zasadzie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że w Anglii VAR wzbudza naprawdę duże emocje, bo bardzo często zwyczajnie rozstrzyga wyniki spotkań. Wszyscy kojarzymy obrazki pokazujące narysowane linie odmierzające spalonego. I oczywiście często przy takich stykowych sytuacjach mieliśmy do czynienia z delikatnymi internetowymi burzami. Jednak teraz w Anglii rozgorzała naprawdę poważna dyskusja dotycząca systemu wideoweryfikacji, a to wszystko przez sytuację z meczu West Hamu z Chelsea.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O jaką sytuację chodzi? Wszystko zdarzyło się w okolicach 80. minuty rywalizacji, gdy Fabian Balbuena najpierw wybił piłkę, a potem dość pechowo trafił w nogi Bena Chilwella. Całe zdarzenie było analizowane przez sędziego głównego przy monitorze w okolicach boiska i ostatecznie arbiter zdecydował się na odesłanie paragwajskiego obrońcy "Młotów" do szatni z czerwoną kartką. Do zajścia po samym spotkaniu odniósł się opiekun drużyny z London Stadium, David Moyes. Szkot dał jasno do zrozumienia, że kompletnie nie wie, dlaczego została podjęta decyzja o wyrzuceniu jego zawodnika z boiska. Stwierdził, że przecież Balbuena nie miał co zrobić z tą nogą i piłkarz po kopnięciu piłki musi puścić nogę do przodu.
Ooh come on man!! How's this a red card? Ridiculous decision! #WHUCHE pic.twitter.com/C2qgtFV5F7
— Eric Njiru (@EricNjiiru) April 24, 2021
Podobnego zdania wydają się być byli świetni piłkarze z Wysp Brytyjskich, a teraz eksperci telewizyjni. Swoje niezadowolenie wyrazili, chociażby Ian Wright oraz Gary Lineker. Na Twitterze obaj napisali, że zawodnik West Hamu został wysłany do szatni za kopnięcie piłki. Jednocześnie z ich wpisów można jasno zrozumieć, że nie widzą oni nic złego w zachowaniu Paragwajczyka. W podobne tony uderzył piłkarz Crystal Palace, Andros Towsend, który również stwierdził wprost, że defensor "Młotów" obejrzał "czerwień" za zwyczajne kopnięcie futbolówki.
Sent off for kicking the ball 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
— Ian Wright (@IanWright0) April 24, 2021
Oh FFS, that is not a red card. He’s just clearing the ball. Ridiculous.
— Gary Lineker 💙 (@GaryLineker) April 24, 2021
I can’t believe it..... I’ve just witnessed a man get sent off by clearing the ball.... this has to stop..... THE GAMES GONE 🤬 #WHUCHE
— Andros Townsend (@andros_townsend) April 24, 2021
Jednak najmocniej swoje niezadowolenie wyraził były zawodnik Manchesteru United, Rio Ferdinand. Anglik napisał wprost, że cały system VAR należy wrzucić do kosza. Stwierdził, że to rozwiązanie zostało wypróbowane i się nie sprawdziło. Uznał również, że VAR spowalnia grę i pozbawia piłkę emocji. I tu już naprawdę można zacząć kłócić się z Panem Ferdinandem, bo w związku z tym spowalnianiem wreszcie mamy pełną sprawiedliwość i nie padają bramki po jakichś spalonych, których nie zauważy sędzia liniowy. Niemniej, były reprezentant Anglii był oburzony tym, co wydarzyło się z udziałem systemu wideoweryfikacji i najchętniej zaorałby ten cały projekt.
Var needs to be put in the bin now. We’ve tried it and it’s s***. Get rid.
— Rio Ferdinand (@rioferdy5) April 24, 2021
Its slowing the game down & sucking the emotion out of the game.#UEFA #fifa #PremierLeague #football