Jorginho grał dzisiaj dla ''Kanonierów'' - echa meczu Chelsea - Arsenal
Chelsea była murowanym faworytem środowych derbów Londynu. Rozgrywane były one w ramach 36. kolejki Premier League. Zgodnie z przewidywaniami "Kanonierzy" nie byli w tym meczu stroną przeważającą, ale zdecydowanie nie możemy powiedzieć, że ich miejscowi rywale zaprezentowali się dzisiaj z wyśmienitej strony. Podopieczni Mikela Artety wykorzystali katastrofalny błąd Jorginho, a następnie wywiązywali się z zadań defensywnych i skutecznie utrudnili pracę ofensywnych graczy Chelsea. Poskutkowało to dociągnięciem do samego końca jednobramkowej przewagi. Którzy zawodnicy Arsenalu wyróżniali się najbardziej?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Emile Smith Rowe
Młody Anglik zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu. Trafienie to miało miejsce w 16. minucie, kiedy to Jorginho fatalnie wycofywał futbolówkę w światło swojej bramki w momencie, w którym Kepa Arrizabalaga oczekiwał podania do boku. Zagranie to o mało nie zakończyło się samobójem, ale hiszpański golkiper zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. Następnie zgarnął ją Pierre-Emerick Aubameyang, który wypatrzył bardzo dobrze ustawionego Smitha Rowe'a. Ten już jedynie dopełnił formalności i dał swojej drużynie prowadzenie oraz co okazało się później, końcowy sukces. 20-latek nie miał wielu okazji do pokazania się, ponieważ zdecydowanie dłużej przy piłce utrzymywała się Chelsea, ale i tak udało mu się zaliczyć w drugiej połowie efektowny rajd. Na przestrzeni całego spotkania podawał również na ponad 90-procentowej skuteczności.
Emile Smith Rowe: "It means so much to score for this fantastic club. Arsenal are my club."
— AFTV (@AFTVMedia) May 12, 2021
❤️️ pic.twitter.com/r2gfytCZk7
Emile Smith Rowe will create chances, score goals, press, track back, defend, and run himself to the ground. I am happy he's ours.
— Stephen (@TILIKI_OS) May 12, 2021
A fit Smith Rowe, and he will be a bigger star.. pic.twitter.com/h0G5qVQjh5
Emile Smith 2 goals in a Rowe pic.twitter.com/mjKPziXvCB
— Cal 🔺 (@Arsecal) May 12, 2021
Finding a 10 available to us who's better than Emile Smith Rowe is gonna be incredibly difficult. He's sensational
— Chiddy 🇳🇬 (@chiddyafc) May 12, 2021
Thomas Partey
W sporej mierze dzięki ghańskiemu pomocnikowi konstrukcja akcji Chelsea wyglądała dość opornie. Były zawodnik Atletico Madryt w tyłach robił dosłownie wszystko: wygrał znaczną większość swoich pojedynków, podejmował dobre decyzje, odbierał piłki. Był również jednym z pierwszych graczy, którzy odpowiadali za przeniesienie piłki na połowę przeciwnika. Warto podkreślić, że Thomas popełnił tylko jeden faul i to w ostatnich chwilach meczu.
Thomas Partey’s game by numbers vs. Chelsea:
— Statman Dave (@StatmanDave) May 12, 2021
100% take-ons completed
89% pass accuracy
9 ball recoveries
8 tackles attempted
5 tackles won
3 interceptions
2 clearances
2 fouls drawn
1 foul committed
1 block
Brilliant at the Bridge. 💪🇬🇭 pic.twitter.com/1S0VUjhrc6
Thomas Partey vs. Chelsea:
— AFTV (@AFTVMedia) May 12, 2021
Pass accuracy: 88.9%
Touches: 56
Ball recoveries: 9 (most)
Duels won: (7) most
Tackles: 5 (most)
Interceptions: 3 (most)
Clearances: 2
Beast. pic.twitter.com/iyUDrrE1FA
Thomas Partey showed Chelsea levels in their own Stadium.
— Sani🇬🇭 (@Sani__UtD) May 12, 2021
Class is Permanent👏🏻 🇬🇭 pic.twitter.com/NAedcVmPmc
Thomas Partey with one of his best performances in his Arsenal career so far tonight
— Renato (@rehnato) May 12, 2021
Rob Holding i Bernd Leno
Kiedy przeciwnika nie zatrzymał Partey, to robił to Holding. Jeśli nawet on złapał chwilowy kryzys, to przez cały mecz nie doświadczył go golkiper "The Gunners". Leno m.in. w 90. minucie gry zatrzymał uderzenie głową Kurta Zoumy. Ostatnie minuty były wyjątkowe nerwowe dla fanów Arsenalu, ale wszystko skończyło się dla nich pozytywnie. Rob Holding przez cały mecz imponował dojrzałością oraz pewnością. Sam spokojnie wyprowadzał piłkę w momencie, w którym Chelsea podchodziła do pressingu. Zaliczył on również kluczowy blok w pierwszej połowie, chociaż on wzbudził spore kontrowersje, ponieważ sędzia miał podstawy ku podyktowaniu rzutu karnego. Finalnie nie został on odgwizdany, więc śmiało możemy powiedzieć, że to ta dwójka defensywnych graczy najbardziej przyczyniła się do dzisiejszego sukcesu Arsenalu, który dalej będzie walczył o grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Rob Holding genuinely turns into Maldini against Chelsea almost every time, i say we just keep him for when we play them 😂😂 pic.twitter.com/IVHHlILdpx
— D⨉nny (@afcdxn) May 12, 2021
Rob Holding is unbeaten in the 7 games he’s played against Chelsea. 😂😂😂
— LTArsenal™ (@ltarsenal) May 12, 2021
MATCH. WINNING. SAVE.
— afcstuff (@afcstuff) May 12, 2021
🧤 @Bernd_Leno pic.twitter.com/VaCmqCydjG
Polski bonus
Troszkę z innej beczki. Dzisiaj w młodzieżowym półfinale FA Cup mierzyły się ze sobą ekipy Ipswich Town oraz oraz Liverpoolu. "The Tractor Boys" objęli prowadzenie przed przerwą. Do wyrównania w 63. minucie doprowadził Mateusz Musiałowski, o którym w ostatnim czasie robi się coraz głośniej. Utalentowany atakujący jest bardzo chwalony w angielskich mediach, które zaczynają wieszczyć mu owocną karierę. Liverpool-U18 finalnie wygrał to spotkanie wynikiem 2:1 i zameldował się w wielkim finale, w którym zmierzy się z Aston Villą bądź West Bromem.
Mateusz Musiałowski with another goal.
— Football Talent Scout - Jacek Kulig (@FTalentScout) May 12, 2021
Musiałowski for Liverpool U18s this season:
✅24 games
⚽️12 goals
🅰️3 assists https://t.co/emKYafzDec
Liverpool wygrał 2:1 w półfinale FA Youth Cup z Ipswich Town. Mateusz Musiałowski zdobył bramkę na 1:1. The Reds zmierzą się w finale ze zwycięzcą pary Aston Villa - West Bromwich Albion. https://t.co/ruh8EOBFzr pic.twitter.com/kYK14bPNDA
— SkauciUK - futbol na Wyspach (@SkauciUK) May 12, 2021
Mateusz Musialowski is named BT Sport’s MOTM 🤩
— Anfield Watch Academy (@AcadWatch) May 12, 2021