Chelsea szuka NAPASTNIKA. Dwie GWIAZDY na radarze!
Chelsea zdobyła Ligę Mistrzów i stoi teraz na szczycie europejskiego futbolu, ale z pewnością nie powiemy o niej, że jest zespołem kompletnym. Ewidentnie brakuje tam jednego ogniwa - skutecznego, nominalnego napastnika. I właśnie sprowadzenie "dziewiątki" jest jednym z głównych celów klubu z Londynu na letnie okno transferowe, a "Sky Sports" podało dwóch zawodników, którzy są na liście życzeń.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tymi kandydatami, których wytypowano w gabinetach na Stamford Brigde, są Erling Håland i Romelu Lukaku. Oczywiście sprowadzenie któregokolwiek z tych zawodników nie byłoby łatwe, a już na pewno nie byłoby tanie, bo obaj mają za sobą bardzo dobre sezony i są warci naprawdę wiele. Niemniej, bardzo dobrze wiemy, że Chelsea nie jest jednym z biednych klubów i ma fundusze na przeprowadzenie spektakularnej operacji. Rok temu do Londynu trafili przecież, chociażby Timo Werner i Kai Havertz, a teraz przyszedł czas na typowego napastnika.
Chelsea are interested in Inter Milan's Romelu Lukaku and Borussia Dortmund's Erling Haaland as the club plan to invest in the playing squad again this summer.
— Sky Sports News (@SkySportsNews) May 31, 2021
Patrzymy na te nazwiska i wydaje się, że łatwiej będzie o wyciągnięcie Lukaku. Bowiem Inter ma problemy finansowe, co może sprawić, że "Nerazzurri" będą chcieli sprzedać jednego ze swoich ważnych zawodników, aby załatać dziury w budżecie. Mówi się, że Belg miałby kosztować około 100 milionów euro, a to naprawdę pokaźna suma, która dość solidnie mogłaby wspomóc finanse drużyny z Mediolanu.
Natomiast Håland oczywiście jest bardzo rozchwytywany na rynku transferowym. Chce go większość możnych z Europy i nikt nie wie, gdzie trafi Norweg. Jednocześnie - według doniesień medialnych - sam zawodnik wcale nie pali się do odejścia już teraz i nie miałby nic przeciwko pozostaniu w Borussii Dortmund na następny sezon. Warto też dodać, że w jego przypadku za rok aktywuje się klauzula, dzięki której będzie do wykupienia za 75 milionów euro.
Kto trafi do Chelsea? Oczywiście tego nie wiemy, ale wygląda na to, że będzie naprawdę ciekawie, a Thomas Tuchel przystąpi do nowego sezonu z nowym napastnikiem z wysokiej półki. Czy "The Blues" z nowym snajperem będą w stanie walczyć o mistrzostwo Anglii? Wydaje się, że będzie to możliwe, ale trzeba będzie w ogóle poczekać na ostateczne rozstrzygnięcia na rynku transferowym.