Ancelotti zastąpił Zidane'a, ale kto zastąpi jego?
Carlo Ancelotti nie wahał się, gdy otrzymał propozycję prowadzenia Realu Madryt i szczerze wyznał to kibicom Evertonu w swoim oświadczeniu, mówiąc, że z tej nagłej oferty nie mógł zrezygnować, bo wydawała mu się idealna w tym momencie. Trudno się dziwić. Tym samym Real rozwiązał problem szukania następcy swojego szkoleniowca, a w zasadzie to przerzucił go na "The Toffees". Everton musi się z nim teraz męczyć, a na jego rozwiązanie ma już rzekomo trzy pomysły.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
TalkSport twierdzi bowiem, że ekipa z niebieskiej części Liverpoolu zwróci się w kierunku Nuno Espirito Santo, który niedawno rozstał się z Wolverhampton Wanderers. The Athletic z kolei twierdzi, że do Evertonu przymierzany jest Rafa Benitez, który przecież największe sukcesy święcił właśnie w tym mieście, ale jego czerwonej części. Mało tego, to samo źródło sugeruje także, że Everton mógłby poprowadzić Steven Gerrard! Poza tym, na liście ewentualnych zastępców, ale już zanotowane mniejszym druczkiem, miały znaleźć się też nazwiska Roberto Martineza, Paulo Fonseki czy nawet Davida Moyesa oraz Erika Ten Haga, którzy przecież mają jeszcze ważne umowy z klubami, w których dobrze sobie radzą.
According to The Athletic, the following managers are on Everton's shortlist..
— Footy Accumulators (@FootyAccums) June 1, 2021
🇵🇹 Nuno
🏴 Steven Gerrard
🇪🇸 Rafa Benitez
🏴 David Moyes
🇵🇹 Paulo Fonseca
🇳🇱 Erik Ten Hag
🇪🇸 Roberto Martinez pic.twitter.com/oUdXd4Nfoy
Analizując te kandydatury, wydaje się, że najodpowiedniejszą i najsensowniejszą opcją jest Benitez. Na Gerarda nie ma co liczyć. Nie zdecyduje się na to, by pierwszym, prowadzonym przez niego klubem z Premier League był Everton, skoro całą karierę spędził w Liverpoolu. Być może za kilka lat, gdy jego kariera nie toczyłaby się już tak dobrze, to by się o to pokusił, ale nie teraz. Nuno jest z kolei nawet silniej łączony z Crystal Palace, gdzie miałby stworzyć perspektywiczny projekt podobny do tego, który budował w Wolverhampton. Benitez za to od jakiegoś czasu pozostaje bezrobotny, a już kilka miesięcy temu zaznaczał publicznie, że zależy mu na objęciu klubu z Premier League i jest na to gotowy. Teraz jest na to idealna szansa.