Tottenham dopina pierwszy letni transfer
Wydawało się, że Tottenham raczej nie będzie przeprowadzał zbyt ambitnych transferów tego lata. W końcu zagrają ledwie w Lidze Konferencji, a ich priorytetem było zatrzymanie swojej gwiazdy, Harry'ego Kane'a, a nie sprowadzanie kolejnych. Okazuje się jednak, że "Koguty" potrafił pogodzić to z przeprowadzeniem zupełnie sensownego i co istotne, perspektywicznego transferu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Jak podaje Fabrizio Romano, finalizują one bowiem sprowadzenie Bryana Gila z Sevilli. Młody Hiszpan ma kosztować 25 milionów euro, do których dorzucony zostanie jeszcze Erik Lamela. Skrzydłowy podpisze kontrakt, który zwiąże go z angielskim klubem do końca czerwca 2026 roku.
Paperworks stage in the next hours between Tottenham and Sevilla for Bryan Gil-Erik Lamela swap deal. It’s confirmed and done, both will move on permanent. 🤝 #THFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 21, 2021
Bryan Gil set to sign until June 2026 as Spurs player. €25m to Sevilla as included fee, confirmed. 🇪🇸
Czy transfer Gila okaże się strzałem w dziesiątkę? Są na to szanse, bo już pokazał swój niebagatelny potencjał, choć wcale nie musi się tak stać. By znaleźć przykład zmarnowanego przez Tottenham skrzydłowego nie trzeba szukać daleko, wystarczy poszperać w ramach tej transakcji właśnie. Przecież Erik Lamela też miał być światowej klasy zawodnikiem, postrachem bocznych defensorów na całym świecie, a stał się co najwyżej niezłym ligowcem, który czasem strzeli piękną bramkę raboną. Póki co, w podobnym kierunku zmierza kariera Svena Bergwijna, który jakoś nie może w barwach Tottenhamu zabłysnąć. Zanosi się więc na to, że Gil będzie miał ciężko, ale może akurat jemu wystarczy samozaparcia, by te wszystkie, brytyjskie przeszkody przezwyciężyć i dojść do oczekiwanego poziomu.