Guardiola ZDRADZIŁ swój plan na PRZYSZŁOŚĆ! PRZERWA, a potem... REPREZENTACJA!
Chyba nikt nie będzie polemizował ze stwierdzeniem, że Pep Guardiola to jeden z najlepszych trenerów w historii futbolu. Hiszpan w klubowej piłce wygrał na dobrą sprawę wszystko, co tylko się dało, sięgając po puchary w Hiszpanii, Niemczech i Anglii. Trener zapowiedział jednak, że jego przygoda z Manchesterem City dobiega końca i po wygaśnięciu kontraktu w czerwcu 2023 roku zrobi sobie przerwę od piłki, aby przygotować się do nowego wyzwania, jakim ma być prowadzenie reprezentacji.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Następnym moim krokiem będzie prowadzenie drużyny narodowej. Potrzebuję przerwy po siedmiu latach w Manchesterze City. Muszę się zatrzymać, rozglądnąć się, nauczyć się czegoś od innych trenerów - chyba pójdę tą drogą. Chciałbym poprowadzić drużynę na EURO, Copa America czy mistrzostwach świata - wyznał Pep Guardiola w rozmowie z "ESPN Brazil".
Tak więc czekają nas jeszcze dwa sezony z Pepem Guardiolą w Manchesterze City. Hiszpan niejednokrotnie wspominał, że chciałby zaznać jeszcze smaku wygrania Ligi Mistrzów, jednak gdy dotarł już do finału rozgrywek, w maju tego roku pokonał go Thomas Tuchel ze swoją Chelsea. Guardiola ma zatem jeszcze trochę czasu na spełnienie swojego marzenia. 50-latek ostatnim razem przedłużał kontrakt ze swoim obecnym klubem w listopadzie 2020 roku i, jak już zresztą wspomniał w przytoczonej rozmowie, w momencie odejścia z Manchesterze City w 2023 roku stuknie mu siedem lat pracy w klubie. Dla porównania, w Barcelonie pracował cztery lata, a w Bayernie trzy.
Wydaje się, że Hiszpan chce obrać podobną drogę, co Zinedine Zidane. Francuz, podejmując decyzję o odejściu z Realu Madryt, bierze teraz pod uwagę tylko i wyłącznie prowadzenie reprezentacji Francji. Niewątpliwie ciekawie byłoby zobaczyć Pepa Guardiolę na przykład w reprezentacji Hiszpanii - mógłby przywrócić jej dawny blask i stworzyć drużynę na miarę tej, która wygrała trzy wielkie turnieje z rzędu. Swoją drogą, ciekawe, czy Pep powołałby jakiegoś zawodnika Realu Madryt (tutaj puszczam oczko do Luisa Enrique)? Dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów z "Dumą Katalonii" wspominał także o poprowadzeniu drużyny w Copa America. A więc może doczekamy się Guardioli ponownie współpracującego z Leo Messim w reprezentacji Argentyny? Oczywiście warunkiem jest to, że zawodnik PSG nadal będzie kontynuował swoją karierę i nie odpuści przy tym reprezentowania swojego kraju. Na chwilę obecną ciężko jednak stwierdzić, który kierunek jest najbardziej prawdopodobny dla Guardioli. Podczas zasłużonego odpoczynku i przerwy od piłki zapewne dobrze przemyśli wszystkie możliwe opcje.
🚨| Breaking: Pep Guardiola has announced that he will LEAVE Manchester City, in 2023, following the expiration of his contract.
— BarçaTimes (@BarcaTimes) August 25, 2021
The Last dance? pic.twitter.com/huiIcYd8WO