Czołowy klub Premier League obserwuje Adama Buksę! Oglądali go meczu z Anglią
Zakończone zgrupowanie z udziałem reprezentacji Polski było dla Adama Buksy pierwszym i zapewne nie ostatnim w szeregach dorosłej kadry. Rosły napastnik zdobył cztery bramki w trzech spotkaniach. Przyczynił się do bardzo ważnych punktów swojego zespołu. W międzyczasie trafił również na radar jednego z klubów Premier League. Jak poinformował na antenie TVP Sport, Mateusz Borek, poczynania 25-latka śledzili wysłannicy Leicester City.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bramkowym remisem 1:1 z reprezentacją Anglii zakończyło się spotkanie w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata w Katarze. Na bramkę Harry'ego Kane'a odpowiedział w doliczonym czasie gry Damian Szymański. Nieco wcześniej zespół prowadzony przez Paulo Sousę wywalczył także komplet punktów z Albanią oraz San Marino. Po rozegraniu sześciu spotkań ma więc na swoim koncie jedenaście punktów i plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli grupy I.
Od najgorszego meczu za Sousy przez San Marino po najlepszy mecz za Sousy. Zagrać tak konsekwentnie, przy tylu brakach, z tyloma autorskimi pomysłami (Dawidowicz, Buksa, zmiany), z takim rywalem - szacunek. Takiego kredytu zaufania jak po tym zgrupowaniu Paulo jeszcze nie miał.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) September 8, 2021
Tak dobre wyniki są zasługą całego zespołu, aczkolwiek wrześniowe zgrupowanie kadry stało pod znakiem kilku nowych postaci. Bardzo dobre wejście do drużyny zanotował jeden z debiutantów, Adam Buksa. Napastnik New England Revolution wystąpił już w pojedynku z Albanią. Co więcej, zdobył nawet bramkę. Jeszcze lepiej zaprezentował się w meczu San Marino. Mimo tego, że na boisku zameldował się dopiero po przerwie, był autorem trzech trafień oraz jednym z bohaterów tego spotkania.
Dobrą dyspozycję 25-letniego napastnika już od dłuższego czasu obserwowały bardzo cenione kluby z zagranicy. Chęć nawiązania współpracy z reprezentantem Polski rozważały między innymi Monaco oraz Olympique Lyon. Do transferu ostatecznie nie doszło, lecz zważając na umiejętności rosłego gracza, przenosiny do jeszcze silniejszej ligi wydają się tak naprawdę kwestią czasu.
Podchody zainicjowane przez działaczy francuskich klubów nie są oczywiście jedynymi. Adama Buksę obserwuje również Leicester City. Wysłannicy przedstawiciela Premier League mieli się zjawić na wczorajszym meczu z reprezentacją Anglii – przekazał Mateusz Borek.
Pochodzący z Krakowa zawodnik jest obecnie zawodnikiem New England Revolution. Swoją drogą rozgrywa bardzo dobry sezon, co sprawia, że uważa się go za jednego z najlepszych zawodników w szeregach swojego zespołu. Do tej pory udało mu się rozegrać 23 spotkania, zdobył w nich dziesięć bramek oraz zanotował dwa ostatnie podania. Dzięki dotychczasowemu dorobkowi zajmuje szóste miejsce w tabeli strzelców Major League Soccer.
Mateusz Borek w studiu TVP Sport: "Poważni ludzie z Leicester City obserwują dziś Adama Buksę." 👀
— Tomek Hatta (@Fyordung) September 8, 2021