Fabiański nie zagra dla West Hamu? Komplikuje się sytuacja Polaka
Uwielbiany przez polskich (i nie tylko!) kibiców Łukasz Fabiański staje przed trudnym okresem w swojej karierze. Czy po raz pierwszy? Nie. Ale tym razem problemy golkipera znad Wisły wydają się być znacznie większe niż dotychczas. Co dalej pocznie popularny "Fabian" i czy ujrzymy go jeszcze na pierwszych stronach brytyjskich gazet?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pozycja golkipera numer jeden jaką pełnił Łukasz Fabiański między słupkami londyńskich "Młotów" jest potężnie zagrożona. I to bardziej niż kiedykolwiek. Odkąd w 2018 roku przybył do West Hamu ze Swansea był niekwestionowaną ostoją i opoką defensywy ze Stadionu Olimpijskiego w Londynie. Jak wskazuje Footballinsider247 - spokojny okres grania jako "jedynka" dobiegł końca.
I would agree with the calls for Zouma to come into the team straight away, but I can't see Fabianski being dropped just yet.
— West Ham News & Views (@WestHamViews_) September 9, 2021
Areola will play against Zagreb next week and that will be his chance to impress.
⚒️ #WHUFC #COYI
Pomimo faktu, iż Fabiański nie został odstawiony w pierwszych meczach ligowych i rozegrał je wszystkie, trener Moyes wyjawił swoje plan na ten sezon. Gdy tylko Areola wrócił do sił, to właśnie on, kosztem naszego rodaka ma przywdziać klubowe rękawice i bronić bramki "Młotów". Francuz to nieco bardziej perspektywiczny zawodnik (28 lat), który odbił się już od topowych szans, jakie dostawał (Real Madryt oraz PSG). Miewał fantastyczne momenty, jednak brakowało stabilności i gwarancji, jaką daje Polak.
Łukasz Fabiański w trzech meczach sezonu 2021/2022 skapitulował pięciokrotnie, co sprawia, iż Moyes zdaje się móc aktywować kartę pułapkę już w meczu z Dinamem Zagrzeb. Czy francuski golkiper wykorzysta szansę i na dobre posadzi 56-krotnego reprezentanta polski na ławce? I czy do niedawna będący rywalem w bramce Wojciecha Szczęsnego zawodnik zdecyduje się na przenosiny? Wiele wskazuje na to, iż zbliża się koniec jego przygody z West Hamem!