OFICJALNIE: James ucieka z Europy i przyjmuje ofertę z EGZOTYCZNEGO kraju
Mamy ostatnie dni września i wielu jest przekonanych o tym, że okienko transferowe jest zamknięte. Jest to jednak mylne wrażenie, bo w niektórych egzotycznych krajach nadal można dokonywać transferów. Z tego faktu chce skorzystać James Rodriguez, który najwyraźniej ma już dosyć gry w Evertonie i chce jeszcze spróbować swoich sił w nowym miejscu, chociaż wybór wskazuje jedno - zaczyna się proces odcinania kuponów od przeszłości.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Przykład kariery Jamesa Rodrigueza jest właściwie idealnym przykładem tego, jak jeden udany turniej w barwach drużyny narodowej wpływa na dalszy przebieg kariery. W końcu wystarczy wspomnieć o tym, co się zdarzyło w 2014 roku. Kolumbia była rewelacją mistrzostw świata w Brazylii, a jednym z liderów tej reprezentacji był James Rodriguez. Kolumbijczyk zakończył turniej z koroną króla strzelców i jako wciąż stosunkowo młody piłkarz – miał wówczas 23 lata – miał wiele czasu na podbicie piłkarskiego świata.
Imagine saying at the 2014 World Cup James Rodriguez would be playing in the Middle East as he turned 30. What other player of that level was finished at 30? https://t.co/Iq8scdZX5K
— ㅤً (@Evertxn) September 20, 2021
W pewnym stopniu James Rodriguez na pewno osiągnął stosunkowo wiele, bo w swoim CV ma występy w dwóch wielkich klubach – Realu Madryt oraz w Bayernie Monachium. Najlepiej zapewne będzie wspominał pobyt w stolicy Hiszpanii, bo to właśnie w barwach Realu sięgnął gwiazd. W końcu jak inaczej przedstawić to, że Kolumbijczyk ma na swoim koncie dwa triumfy w Lidze Mistrzów?
Streets won't forget James Rodriguez under Carlo Ancelloti. pic.twitter.com/VZkWdpgLrL
— Blanco_Rai (@AlabaSZN) September 19, 2021
W ostatnich latach kariera Jamesa Rodrigueza wjechała w gigantyczny zakręt, z którego najwyraźniej już wypada i poduszką ratunkową ma być przeprowadzka do nieoczywistej ligi. Problemy w aktualnym klubie Jamesa – Evertonie – pojawiły się momentalnie, gdy z klubem rozstał się Carlo Ancelotti. Włoch jest wielkim orędownikiem talentu kolumbijskiego pomocnika, bo obaj panowie współpracowali ze sobą w Realu Madryt. Ancelotti właśnie wrócił do Madrytu, ale ani przez moment nie zakiełkowała myśl o tym, aby James Rodriguez ponownie został piłkarzem „Królewskich”.
James Rodriguez is the luckiest man in football..
— The Noob LevyT (@Levy_T_) September 18, 2021
He's gone from playing with Ronaldo & Benzema to being in the reserves for a team with lwobi and Townsend 🐐 pic.twitter.com/9yCYwxpOdK
Stolica Hiszpanii zamknęła za sobą drzwi, ale Jamesowi wyjątkowo nie po drodze jest z iberyjskim środowiskiem piłkarskim. Rafael Benitez – zastępca Ancelottiego na stanowisku trenera Evertonu – nie miał zamiaru współpracować z Jamesem i Kolumbijczykowi dał dość jasno do zrozumienia, że zmiana barw klubowych będzie najlepszym rozwiązaniem. Wypchnięcie na margines dało odwrotny efekt od zamierzonego – James postanowił zakasać rękawy i pokazać Benitezowi, że jego skreślenie jest błędną decyzją.
Jak można się było spodziewać, James Rodriguez szuka ucieczki z Evertonu po odejściu Ancelottiego.
— Angielskie Espresso (@AngEspresso) September 20, 2021
Dziś Paul Joyce donosi o... rozmowach z klubem z ligi katarskiej. Co za zjazd w ostatnich latach. pic.twitter.com/QFW0CxpKV6
Kolumbijczyk dosyć szybko przejrzał jednak na oczy i w najbliższych dniach ma zamiar zakończyć swój nieudany pobyt na Wyspach Brytyjskich. Jak podaje Paul Joyce z „The Times” katarski Al-Rayyan zamierza zatrudnić u siebie przebrzmiałą gwiazdę. Zdaniem dziennikarza, negocjacje są na tyle zaawansowane, że do pełni szczęścia brakuje jedynie zgody samego zainteresowanego. Opuszczenie Europy wydaje się jednak być bardziej niż pewne, a na takim rozwiązaniu skorzystałoby wiele stron. Everton uwolniłby się od ogromnej pensji Jamesa Rodrigueza, Al-Rayyan zyskałby rozgłos dzięki gwieździe światowego formatu, a na transferze Kolumbijczyka zyskałby również Real Madryt. Hiszpanie po prostu zapewnili sobie kilka procent z przyszłej sumy transferu.
James Rodriguez jeden z moich ulubionych piłkarzy jacy grali w LaLiga, aktualnie wciąż piłkarz Evertonu, szuka ucieczki z drużyny The Toffes i jak informuje "BBC Sport", szuka nowego klubu w lidze katarskiej.
— Kamil LaLiga Fan🇪🇸 (@Kamil47085941) September 20, 2021
Przykra sprawa, chciałbym go ponownie zobaczyć w LaLiga.#LaZabawa pic.twitter.com/nP4Mx53Lf5
Goodbye James Rodriguez, best player at the club on his day. Never will he be forgotten for this assist🪄🇨🇴 pic.twitter.com/BuVxO9zlxn
— 𝐃𝐆 (@DemaraiArmy) September 20, 2021
Everton are prepared to accept any destination for James Rodriguez as they want to save his salary. Deal with Porto including Luis Diaz collapsed on final days of the window. 🔵🇨🇴 #EFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 20, 2021
Negotiations ongoing with Qatari club as @_pauljoyce advanced - but not agreed/done yet. 🇶🇦
AKTUALIZACJA
Niezbyt długo musieliśmy czekać na potwierdzenie transferu Jamesa Rodrigueza. Tym samym następuje pożegnanie Kolumbijczyka ze Starym Kontynentem i po ponad dekadzie opuszcza europejski futbol. Sytuacja mocno zaskakująca, ale jak mówi stare przysłowie: "Każdy jest kowalem własnego losu''.
Bienvenido
— AlRayyanSC (@AlrayyanSC) September 22, 2021
Welcome
مرحبًا @jamesdrodriguez pic.twitter.com/Als0VqEqxD