‘’Sroki’’ mają na oku dyrektora sportowego. I to nie byle jakiego!

W ostatnich dniach klubem, o którym jest najgłośniej, jest niepozorne Newcastle. Jest to związane z tym, że do klubu trafił nowy właściciel mający niezwykłe plany i dużą ochotę na to, aby namieszać w czołówce Premier League. Osoby rządzące w Newcastle wychodzą ze słusznego założenia, że potrzebują człowieka z pomysłem na zespół. W tym celu chcą zatrudnić Luisa Camposa – byłego dyrektora sportowego Monaco oraz Lille.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Wraz z przybycie Saudyjczyków do miasta nad rzeką Tyne pojawiła się nowa siła na Wyspach Brytyjskich i trudno z tym w ogóle polemizować. Zasoby majątkowe Mohammeda Bin Salmana są na tyle imponujące, że prędzej czy później przez zespół przejdzie prawdziwa rewolucja kadrowa. Cel jest oczywisty – stworzenie zespołu, który będzie konkurencyjny dla wszystkich przeciwników. Wychodzi jednak na to, że nie będziemy mieli do czynienia z działaniami na zasadzie hurraoptymizmu, bo klub ma być prowadzony w zrównoważony sposób. Jednym z dowodów na potwierdzenie tej tezy jest zainteresowanie Luisem Camposem. 

Kim jest ten człowiek? Odpowiedź jest bardzo prosta - Portugalczyk, w dużym stopniu, jest odpowiedzialny za ostatnie sukcesy Monaco oraz Lille. Oba wspomniane kluby w ostatnich latach potrafiły zepsuć mistrzowską serię Paris Saint-Germain i właśnie wspomniany Portugalczyk w dużej mierze jest za to odpowiedzialny. To Luis Campos na dobrą sprawę odkrył takich piłkarzy, jak Kylian Mbappe, Fabinho, Nicolas Pepe, Bernardo Silva czy Victor Osimhen. Nazwiska tych piłkarzy łączy jeszcze jeden aspekt: transfery tej piątki zapewniły górę pieniędzy! 

Sytuacja wokół Luisa Camposa jest o tyle ciekawa, że Portugalczyk w grudniu zeszłego roku pożegnał się z pracą w Lille i od tego czasu jest bezrobotny. Latem było dość głośno o tym, że Campos miałby dołączyć do Realu Madryt i być odpowiedzialnym za budowę zespołu ze stolicy Hiszpanii. W tej sprawie nie ma jednak żadnych postępów i na tym właśnie chce skorzystać Newcastle. 

Jakkolwiek nie spojrzeć na ten klub, to "Sroki" pod pewnymi względami przypominają Lille oraz Monaco. Klub z północy Anglii już zdążył zapomnieć, jak to jest świętować sukcesy, skoro od ostatniego mistrzostwa kraju lada moment minie 95 lat! Niemniej nadchodzące czasy, z nowymi właścicielami u sterów, powinny być ekscytujące dla fanów Newcastle i być może nowy projekt zachęci Luisa Camposa zachęci do tego, aby dołożyć swoją cegiełkę do ewentualnych sukcesów. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94