Szokujący kierunek dla Dybali. Może wylądować w Anglii!

Spekulacje na temat przyszłości Paulo Dybali trwają w najlepsze. Mimo to wciąż nie wiadomo, gdzie reprezentant Argentyny miałby wylądować po zakończeniu obecnych rozgrywek. Według informacji podanej przez brytyjskie źródła w walce o podpis 28-latka jest się między innymi Newcastle United.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Za niespełna dwa miesiące Paulo Dybala opuści szeregi Juventusu, gdzie występował lipca 2015 roku po transferze z Palermo. Do tej pory na koncie doświadczonego gracza znalazło się 288 występów, 114 bramek i 58 asyst. Zakończenie siedmioletniej współpracy jest natomiast pokłosiem decyzji, która została podjęta jeszcze w ubiegłym miesiącu. Z racji tego, iż wymagania kontraktowe 28-latka były wyższe od tych oferowanych przez przedstawicieli włoskiego klubu, obie strony doszły do wniosku, że najlepszą opcją będzie obranie różnych dróg.

Według doniesień podawanych przez zagraniczne media zainteresowanie doświadczonym piłkarzem przejawiało kilka, europejskich klubów, w tym FC Barcelona, Manchester United, Paris Saint-Germain czy Chelsea. Z najnowszym informacji wynika jednak, iż nie są to jedyne zespoły walczące o podpis reprezentanta Argentyny. Poważne plany wobec 28-letniego gracza ma także Newcastle United. Jeden z najbogatszych klubów na świecie posiada atut w postaci dużych nakładów finansowych, które mogłyby sprostać oczekiwaniom piłkarza.

O możliwościach angielskiego zespołu przekonaliśmy się już zimą tego roku, kiedy to szatnię Srok zasilili tacy piłkarze, jak Kieran Trippier, Dan Burn, Chris Wood oraz Bruno Guimaraes. Wiele wskazuje na to, iż to właśnie te ruchy przyczyniły się do ogromnego skoku jakościowego wewnątrz klubu, który na trzy kolejki przed końcem rozgrywek plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli Premier League.