Erik ten Hag szuka wzmocnień u ligowego RYWALA!
Zupełnie naturalne jest to, że Erik ten Hag chciałby wzmocnić swój nowy klub zawodnikami ze starej drużyny. W końcu najlepiej zna ich potencjał i już się z nimi dogaduje. Mówiło się, że Holender będzie najbardziej forsował sprowadzenie z Ajaxu Jurriena Timbera i Antony'ego. Jak się okazuje, szkoleniowiec nie rozważa tylko swoich byłych podopiecznych, ale także tych zawodników z Eredivisie, którzy zaimponowali mu, grając przeciwko niemu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Daily Mirror", które nie zawsze trafia ze swoimi newsami, co warto dodać, twierdzi, że "Czerwone Diabły" z polecenia ten Haga zaczęły także rozważać możliwość sprowadzenia Tyrella Malacii. To lewy obrońca Feyenoordu, który jest jedną z najbardziej wyróżniających się postaci trzeciej drużyny ligi holenderskiej. To chłopak, który ma ogromny ciąg na bramkę, ale nie zapomina o swoich obowiązkach defensywnych. Nadąża, dzięki swojej wyjątkowej dynamice. Nie ma wątpliwości, że pasuje do stylu gry ten Haga.
Erik ten Hag wants to sign Feyenoord defender Tyrell Malacia [@MullockSMirror] pic.twitter.com/UsbGBikbmB
— United Zone (@ManUnitedZone_) April 30, 2022
Problem jednak w tym, że w składzie "Czerwonych Diabłów" już jest dwóch lewych obrońców, którzy czysto teoretycznie powinni się w taktyce Holendra odnaleźć. Można jednak przypuszczać, że Luke Shaw jest jednym z tych zawodników, którzy ze względu na podejście będą wypychani z klubu, dlatego jego miejsce mógłby zająć Malacia. Warto jednak, by ten Hag chociaż spróbował odbudować lewą obronę z tych zawodników, których ma, bo potencjał obydwu jest ogromny i zwyczajnie może się okazać, że wydawanie pewnie niemałych pieniędzy na piłkarza Feyenoordu jest zbędne.