Manchester United dopina pierwszy transfer. Duży talent zagra na Old Trafford!
Manchester United był w ostatnich tygodniach łączony z naprawdę sporą liczbą utalentowanych graczy. Mimo to nie dopinał żadnych transferów, a jego ligowi rywale jak najbardziej tak. To zaczynało już frustrować kibiców "Czerwonych Diabłów", ale ci mogą nieco odetchnąć z ulgą, bo wszystko wskazuje na to, że maszyna ruszyła. Mamy pierwszy transfer United tego lata. Kto nim został?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak się okazuje, wcale nie Antony, Frenkie de Jong czy ktoś inny, kogo od dłuższego czasu łączono z przenosinami na Old Trafford. "Czerwone Diabły" dużo sprawniej przeprowadziły negocjacje z Feyenoordem i Tyrellem Malacią, lewym defensorem ekipy z Rotterdamu. Ten jeszcze kilka dni temu miał trafić do Lyonu, ale ostatecznie, pod naciskiem Erika ten Haga, to ekipa z Anglii go wywalczyła, niejako podkradając Francuzom transakcję. Ile wobec tego kosztowała? Niewiele i pewnie dlatego udało się ją tak szybko domknąć. Feyenoord otrzyma za swojego zawodnika 17 milionów euro.
Tyrell Malacia to Manchester United, here we go! Agreement reached on personal terms, waiting to sign the contracts soon for €15m plus €2m add-ons to Feyenoord. Malacia will be first signing of ten Hag era. 🚨🔴 #MUFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 1, 2022
OL deal hijacked, as revealed on Tuesday - now confirmed. pic.twitter.com/ZKHtg62C7B
Wydawać by się więc mogło, że wobec tego nie mamy do czynienia z istotnym wzmocnieniem, które będzie miało wpływ na grę "Czerwonych Diabłów". Wcale tak nie musi być. Erik ten Hag jest fanem Malacii i wie, jak go wykorzystać, choć jeszcze razem nie współpracowali. Po internecie krążą za to wypowiedzi Holendra, który był piłkarzem wprost zachwycony, gdy obydwaj mierzyli się przeciwko sobie w Eredivisie. Poza tym stan lewej obrony Manchesteru jest fatalny. Alex Telles i Luke Shaw, choć mają potencjał, nie potrafią go regularnie pokazywać. Malacia ma więc spore szanse na to, by szybko przeskoczyć w hierarchii wspomnianą dwójkę i stać się podstawowym zawodnikiem już w pierwszych miesiącach gry.