Przemek Płacheta ma nowy klub!
Nie sposób stwierdzić, że Przemysław Płacheta sprawdził się w Premier League. Wiadomo, nie miał łatwo, bo w końcu występował w najgorszej drużynie tych rozgrywek, ale i tak nie udało mu się zabłysnąć choćby raz. "Kanarki" ewidentnie się nim nieco zawiodły, dlatego nie zamierzały opierać na nim składu, który ma za zadanie wrócić do angielskiej ekstraklasy. W związku z tym oddano go na wypożyczenie do nieco słabszego, ligowego rywala.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Konkretnie do Birmingham City. To standardowe wypożyczenie, które ma trwać sezon. Nowy zespół Polaka nie zagwarantował sobie w umowie żadnego prawa pierwokupu skrzydłowego, co też poniekąd pokazuje, że do tej pory Przemek nie był w stanie nikogo do siebie w Anglii przekonać. Biorąc pod uwagę fakt, że na Wyspach siedzi już 2 lata, o aklimatyzacji nie może być mowy. Niewykluczone, że Birmingham dało mu ostatnią szansę, by zaistnieć w tym kraju.
Suits you, Przemyslaw! 🔵 pic.twitter.com/NUhVb4w2Au
— Birmingham City FC (@BCFC) July 6, 2022
Jeśli Płacheta nie poradzi sobie w średniaku Championship i nie wywalczy miejsca w pierwszym składzie, będzie to sygnał, że tamtejszy futbol po prostu nie jest dla niego. Jego umowa z Norwich trwa jeszcze jednak przez 2 lata, więc w przypadku kolejnego fiaska, w następnym sezonie Polak zostanie odesłany pewnie do jakiejś Turcji czy Belgii, by potem odejść za darmo. Jako kibice, naprawdę chcielibyśmy tego scenariusza uniknąć. Sam Przemek pewnie też, więc wreszcie musi się wziąć w garść.