Tottenham się nie zatrzymuje. Conte chce sprowadzić włoską perełkę
Tottenham już przeprowadził w tym okienku naprawdę porządne wzmocnienia i zarówno kibice, jak i sam Antonio Conte nie powinni mieć pretensji do zarządu, gdyby na tym poprzestano. Wzmocniono bowiem wiele różnych pozycji i to topowymi zawodnikami, z Richarlisonem na czele. Jak się jednak okazuje, Brazylijczyk wcale nie musi być ostatnim hitowym transferem tego lata. "Koguty" wciąż szukają kreatywnego, ofensywnego pomocnika i według "The Guardian" londyńczycy pokuszą się o rodaka swojego menedżera.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Chodzi konkretnie o Nicolo Zaniolo. Ten był jakiś czas temu łączony z transferem do Juventusu, w którym miał zastąpić Paulo Dybalę. Los spłatał jednak taki figiel, że to Argentyńczyk trafił do jego zespołu, a Włoch do Turynu się nie wybiera, bo tam już jest Angel Di Maria. Nie oznacza to jednak faktu, że nie zmieni klubu, bo Tottenham jest gotowy wydać na niego ponad 40 milionów euro. Nie wiadomo, czy jest to kwota, na którą "Giallorossi" od razu przystaną, ale na pewno będą otwarci na rozmowy, wiedząc, że "Koguty" są w stanie się wykosztować.
🚨Tottenham Hotspur head coach Antonio Conte is a huge admirer of AS Roma attacking midfielder and winger Nicolò Zaniolo.
— Last Word On Spurs (@LastWordOnSpurs) July 19, 2022
🔑Spurs hold an interest and like the player a lot but the club must now sell players first before any other incomings.
🗞[@CalcioMercatoIT]#THFC | #COYS pic.twitter.com/GCTTmmWc8p
Gdyby Zaniolo naprawdę trafił do Tottenhamu, ekipę Antonio Conte należałoby, pisząc zupełnie poważnie, uważać za największe zagrożenie dla Liverpoolu i Manchesteru City. W końcu Włoch już dostał klasowych zawodników skrojonych pod swoją taktykę, z którymi może przepracować okres przygotowawczy, a z jego rodakiem kadra byłaby niemal kompletna. Kto jak kto, ale akurat on już nie raz udowadniał, że tyle wystarczy mu do stworzenia kolektywu, który może rywalizować z każdym.