Diego Costa bliski powrotu na Wyspy
Bardzo dużo pisało się tego lata o możliwym powrocie Diego Costy dp Europy. Hiszpan brazylijskiego pochodzenia jest bowiem wolnym zawodnikiem i ze względu na ogromne doświadczenie i wciąż niezardzewiałe umiejętności był łakomym kąskiem dla kilku klubów ze średniej półki. Póki co nikomu nie udało się z nim dogadać, ale niewykluczone, że w najbliższych dniach do tego dojdzie. Napastnik może znaleźć nowego pracodawcę w Anglii.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi "The Athletic", Costą poważnie zainteresowało się Wolverhampton Wanderers. "Wilki" muszą naprędce szukać zastępstwa dla Sasy Kalajdzicia, który doznał poważnego urazu w swoim debiucie i został tym samym wyeliminowany z gry na kilka dobrych miesięcy. Styl gry zespołu Bruno Lage oparty jest o fizycznego napastnika, a Costa, który jednak w poprzednich sezonach stracił nieco na mobilności, ale nie na masie, idealnie do tej roli pasuje.
🚨 EXCLUSIVE: Wolverhampton Wanderers considering deal to sign Diego Costa following ACL injury for Sasa Kalajdzic. 33yo striker going to #WWFC on Tuesday for a trial to assess fitness + suitability. Free agent after leaving Atletico Mineiro @TheAthleticUK https://t.co/TtwBWhAo8q
— David Ornstein (@David_Ornstein) September 4, 2022
Dogadanie się z zawodnikiem pod względem finansowym nie powinno stanowić problemu, bo "Wilki" są w stanie zapłacić dużo więcej niż zespoły z Hiszpanii czy Włoch, które były Costą zainteresowane wcześniej. Wydaje się, że na ten moment jedyne, co może ten transfer zasabotować, to forma Hiszpana. Przez kilka miesięcy był bez klubu, więc może nie nadawać się do gry od pierwszego dnia, a przecież Wolverhampton potrzebuje napastnika na wczoraj. Jeśli więc Diego, mówiąc zupełnie wprost, okaże się zbyt tłusty, Anglicy go nie zakontraktują.