''Czerwone Diabły'' chcą zastąpi De Geę jednym z najlepszych bramkarzy świata. Uda się?
David De Gea kilka lat temu śmiało mógł być uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy świata. Wciąż miewa przebłyski, ale liczne błędy, które obnażyły go chociażby w meczu z Brentford, sprawiają, że dziś jest już tylko cieniem dawnego siebie. Choć każdej osobie związanej z klubem będzie ciężko go wymienić ze względu na sentyment, to już najwyższy czas, by myśleć o tym na poważnie. Jak twierdzi "The Mirror", włodarze mają już plan, kim go zastąpić.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
I jest on niezwykle ambitny, bo zakłada pozyskanie w zamian jednego z obecnie najlepszych golkiperów na świecie. Mowa tu o Janie Oblaku. Kontrakt Słoweńca, który póki co wiąże go z Atletico, wygasa pod koniec tych rozgrywek. Kwestia przedłużenia go jest otwarta, dlatego "Czerwone Diabły" będą chciały to wykorzystać i zakupić go zimą. Jeśli uda się przekonać bramkarza, dla Atletico będzie to ostatnia szansa, by cokolwiek na nim zarobić, dlatego "Rojiblancos" prawdopodobnie się zgodzą. Problem jednak w tym, że pierwszy punkt planu wcale nie będzie łatwy do zrealizowania.
Kunszt Oblaka sprawia, że Słoweniec grałby w pierwszym składzie w zasadzie każdego europejskiego giganta, poza pojedynczymi wyjątkami. Nie ma więc wątpliwości, że będąca jeszcze niedawno w głębokim kryzysie ekipa z Ligi Europy będzie musiała nieźle pokombinować, by go przekonać. Oblak na pewno dostanie bardzo lukratywną ofertę, ale to pewnie nie wystarczy, by go namówić. Manchester będzie musiał do stycznia prezentować się naprawdę dobrze i zajmować w tabeli Premier League miejsce, które pozwoli wierzyć, że zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Jeśli Jan nie zobaczy, że projekt ten Haga idzie w dobrym kierunku, wybierze taki, który zapowiada się lepiej. Wiele zależy więc od już obecny w kadrze zawodników, w tym tego, którego Oblak przecież ma zastąpić.