Jesus wcale nie musiał trafić latem do Arsenalu. Walczył o niego inny klub z Premier League
Gabrielowi Jesusowi zależało na tym, by latem opuścić Manchester City. Nic dziwnego, bo Brazylijczyk nie mógł sobie wywalczyć pewnego miejsca w składzie nawet wówczas, gdy w ekipie nie było w zasadzie żadnego, nominalnego napastnika, a przecież przed sezonem do ekipy dołączyli Erling Haaland i Julian Alvarez. Jak się okazuje, o snajpera poza Arsenalem walczył też inny z londyńskich zespołów.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi Fabrizio Romano, o Jesusa mocno zabiegał też Tottenham, który ostatecznie w zamian sprowadził jego rodaka, Richarlisona. Wydawać by się mogło, że "Koguty" powinny być dla Gabriela bardziej kuszące, bo w końcu awansowały do Ligi Mistrzów, ale inne czynniki przeważyły na korzyść "Kanonierów". Jakie? Przede wszystkim Jesusa przekonywała osoba trenera. Gabriel wkraczał do angielskiej piłki, gdy asystentem Guardioli był właśnie Arteta, więc panowie dobrze się znali, a Brazylijczyk mu ufał. Dodatkowo napastnika mogła przekonać niewielka, w zasadzie żadna rywalizacja wśród napastników. W Tottenhamie musiałby jednak bić się o boiskowe minuty z Kanem i Sonem, a "Kanonierzy" gwarantują mu podstawowy skład niemalże w każdym meczu.
🚨 EXCLUSIVE 🚨
— CaughtOffside (@caughtoffside) September 29, 2022
Spurs were "pushing" to sign Gabriel Jesus as a "concrete option" this summer, says @FabrizioRomano - but why did he choose Arsenal instead?
Full story 👇👇
Póki co wychodzi na to, że podjął bardzo dobrą decyzję. W dotychczasowych 7 meczach ligowych strzelił 4 bramki i dołożył do nich 3 asysty. Świetnie rozumie się z kolegami, a wszystko wskazuje na to, że będzie tylko lepiej pod tym względem.