United podjęli decyzję ws. Ronaldo. Zmiana planów!
Gdy latem Cristiano Ronaldo z rzekomych powodów osobistych nie brał udziału w przygotowaniach do sezonu, wszystkim wydawało się, że organizuje sobie transfer z klubu. Erik ten Hag ciągle powtarzała jednak w wywiadach, że Portugalczyk zostaje. Faktycznie nigdzie się ostatecznie nie ruszył, ale chyba sam nie spodziewał się tego, co go spotka. Holender nie jest zadowolony z jego postawy na boisku, dlatego prawie nie daje mu pograć. W meczu z City nie wpuścił go, jak sam tłumaczył, z szacunku do jego kariery. Jaka jest więc przyszłość CR7?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wie to już rzekomo "The Telegraph". Według źródła nikt nie będzie już trzymał Portugalczyka na siłę i ten będzie mógł odejść zimą. Jeśli jego sytuacja ma tak wyglądać, pozostawienie go w składzie nie ma sensu z wielu powodów. Po pierwsze może to źle wpływać na atmosferę w szatni, którą mógłby psuć poirytowany Cristiano. Dodatkowo jest to niekorzystne finansowo, bo Ronaldo zarabia kupę kasy. A po co tyle płacić rezerwowemu?
🚨 Erik ten Hag will allow Cristiano Ronaldo to leave Manchester United if a suitable offer comes in January.
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) October 3, 2022
(Source: Telegraph) pic.twitter.com/bxLprbpvbI
Tylko czy Ronaldo uda się sprzedać? Już latem pojawiało się wiele informacji, według których sporo klubów odmawiało mu, bo nie byłyby w stanie dołączyć go do zespołu bez konieczności dostosowywania taktyki pod niego, a takie wyjątki dla Cristiano można było robić kilka lat temu. Przy jego obecnej formie działałoby to jednak na niekorzyść drużyny, co pokazał ostatni sezon United. Niewykluczone więc, że Cristiano będzie musiał spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie prawdę. W jego przypadku to czas, by rozważyć oferty z Bliskiego Wschodu, bo w czołówce europejskich ekip już nikt nie może znaleźć dla niego miejsca.