Varane wczoraj schodził z kontuzją i łzami w oczach. Wstępna diagnoza już jest. Co z mundialem?
W trakcie wczorajszego meczu z Chelsea Raphael Varane doznał urazu i długo nie mógł podnieść się z boiska. Gdy już wstał, zalał się łzami i schodząc z murawy, schował twarz pod koszulką. Piłkarz z tak bogatą historią kontuzji na pewno już dobrze zna swój organizm i reakcja stopera nie była przesadzona. Wiedział, że ból, który czuł, mógł oznaczać koniec marzeń o mundialu i ewentualnej obronie tytułu mistrzowskiego. Dziś wreszcie pojawiła się wstępna diagnoza.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Julien Laurens, francuski dziennikarz specjalizujący się w brytyjskiej piłce miał usłyszeć od źródeł wewnątrz klubu, że Varane jest już po rezonansie. Badania przyniosły rzekomo dobre wieści. Kontuzja nie jest tak poważna, jak przypuszczano, bo ostatecznie doszło jedynie do uszkodzenia jednego z mięśni udowych. Piłkarz ma przez to pauzować od 3 do 4 tygodni. Powinien wykurować się akurat na mundial, ale w barwach Manchesteru przed mistrzostwami świata już prawdopodobnie nie zagra.
I’m told Raphaël Varane suffered a lesion on his femoral biceps which is less serious than thought originally. He should be out between 3 to 4 weeks & sees the MRI results as positive. He won’t play for United before the WC & then Deschamps will have to make a call on him @ESPNFC
— Julien Laurens (@LaurensJulien) October 23, 2022
To oczywiście dla kibiców "Czerwonych Diabłów" zła wiadomość, bo Varane współtworzył z Martinezem świetną parę stoperów, ale dla fanów "Trójkolorowych" już kapitalna. Stoper od lat jest absolutną ostoją reprezentacji, a ta bez niego funkcjonuje kompletnie inaczej, czyli po prostu gorzej. Mało tego, niedawno okazało się, że z powodu kontuzji mundial ominą także Mike Maignan i N'Golo Kante, przez co Francuzi i tak mają już poważne problemy kadrowe. Dzisiejsza diagnoza jest więc dla nich nawet lepszą dobrą, nowiną od tej, którą usłyszeli dziś w kościele.