Wilki wygrają walkę o rozchwytywanego orbońcę?
Wolverhampton Wanderers już w tym momencie śmiało zasłużyły na miano królów okienka transferowego. To jedynie beniaminek, a już przeprowadził transakcje, których nie powstydziliby się stali bywalcy środka tabeli Premier League. Mało tego, Wilki dokonały tego bez użycia ogromnych funduszy. Skupiali się raczej na tym, by kupować rozważnie, a nie drogo. Nie każdy zawodnik z przypiętą ogromną ceną musi być dobry, natomiast jest wielu tani, których mogą podołać. Przykładem takiego wzmocnienia jest chociażby Joao Moutinho, który niemalże na pewno wniesie wiele do drużyny, a kosztował jedynie 5 milionów funtów. Wolverhampton już sprowadziło 9 zawodników, a to jeszcze nie koniec. Jak się bowiem okazuje, włączyli się oni do walki o jednego z bardziej rozchwytywanych stoperów w Europie.
Tym zawodnikiem jest Yerry Mina. o Kolumbijczyka bije się w zasadzie połowa Premier League. Na samym początku łączono go z przenosinami do Liverpoolu, do którego miałby zostać jedynie wypożyczony. Po wyśmienitym Mundialu wiele zespołów uznało, że wolałoby jednak go kupić. Do walki wkroczył West Ham United, który tego lata też przeprowadza wielką ofensywę transferową, Leicester, a ostatnio nawet Everton. The Toffees są jednak łączeni z kim popadnie, bo znowu bezsensownie wydają ogromne pieniądze. Mina prawdopodobnie z rozpędu został wspomniany w plotce o nich. Teraz jednak do walki mają wkroczyć Wilki i teraz już na serio wiele wskazuje na to, że to oni wreszcie sprowadzą obrońcę. Wskazują na to dwie rzeczy.
Po pierwsze, jest nim źródło. Sky Sports są bardzo rzetelni, a ich informacje nie są byle plotkami. Jeśli coś ostatecznie nie dzieje się tak, jak oni napisali, to dlatego, że po prostu w ostatniej chwili się zmieniło, a nie dlatego, że było stekiem bzdur. Mamy więc pełne prawo wierzyć, że dziennikarze tego medium bezpośredni dotarli do osób związanych z Wilkami i od nich się o tym dowiedziały. Po drugie, mamy do czynienia z niezwykle sprawnie działającym na rynku zespołem. Wolverhampton już nie raz w przeciągu kilku ostatnich tygodni pokazali, jak skutecznie potrafią negocjować. Jeśli faktycznie wkroczyli do walki o Minę, to oni najszybciej dogadają się zarówno z nim, jak i z Barceloną. Kwota odstępnego powinna zamknąć się w okolicach przewijanych wcześniej w mediach 17 milionów funtów. Jeśli więc macie jakaś aukcję na Allegro to radzę uważać, bo Wilki też ja pewnie obserwują i sprzątną wam sprzed nosa te kuriozalnie tanie opony do Golfa 3.