Rojo opuści Wyspy?
Jose Mourinho bardzo dosadnie przedstawił nam na ostatniej konferencji prasowej różnice pomiędzy swoją piłkarska listą życzeń, a tym co klub jest mu w stanie zapewnić. Portugalczyk nie krył rozgoryczenia, przypominając, że już jakiś czas temu dał zarządowi kartkę z pięcioma nazwiskami, a do końca okienka dostanie może jedno z nich. Wiele wskazuje na to, że będzie to jakiś środkowy obrońca. Jest to bowiem pozycja, która w Manchesterze potrzebuje niezwłocznego obstawienia. Co prawda w składzie jest aż czterech stoperów, ale żaden z nich nie jest klasowym zawodnikiem, a takiego tam potrzeba. Kiedy już Ed Woodward będzie na tyle miły i Mourinho takiego od niego dostanie, skład trzeba będzie nieco przeczyścić. Jeden obrońca będzie bowiem zbędny i wszyscy dobrze wiemy, kto nim będzie.
Marcos Rojo, pomimo tego, że miał w swojej karierze naprawdę dobre momenty, jakoś nigdy nie przekonał do siebie ani kibiców, ani Jose Mourinho. Argentyńczyk jest więc najniżej w hierarchii środkowych obrońców i to on jest typowany do odejścia. Choć do Manchesteru jeszcze nikt nie dołączył, Czerwone Diabły już otrzymują oferty za Rojo. Jeśli chodzi o Premier League, to najbardziej zainteresowane są nim Wolverhampton i Everton. The Toffees wrzucali już nawet jego zdjęcia na swoje media społecznościowe i wydawało się, że to oni lada moment go pozyskają, ale jak się okazuje, Argentyńczyk wcale nie musi wylądować w Liverpoolu, ani co ciekawe na Wyspach.
The Sun podaje bowiem, że zainteresowało się nim PSG. Paryżanie bardzo chcieli pozyskać Bonucciego, ale ten odszedł do Juventusu. Alternatywą miałby być właśnie Rojo. Argentyńczyk na pewno byłby dużo tańszą opcją, ale też nieporównywalnie słabszą. Przy czym Bonucci to zawodnik na pierwszy skład zespołu aspirującego do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, to Rojo już absolutnie takim piłkarzem nie jest. Poza tym, zwróćmy uwagę na źródło tej plotki. Powiedzieć o The Sun, że jest wiarygodne, to jak stwierdzić, że Wojciech Pawłowski płynnie mówi po angielsku. To już idealnie kwituje nam niedorzeczność tego ewentualnego transferu.