Zizou już za chwileczkę, już za momencik
Już było tak blisko. Już byliśmy w ogródki, już witaliśmy się z gąską. Choć kibicuje Manchesterowi United, od grubo ponad dekady, czyli od momentu, kiedy zacząłem świadomie interesować się piłka nożną i ją rozumieć, naprawdę chciałem by wczoraj przegrał. Sytuacja i tak jest kiepściutka, a przynajmniej byłby do gwóźdź do trumny Mourinho. Dzisiaj obudziłbym się rano i od razu zobaczył newsy o tym, jak wyrzucono go na zbity pysk. Niestety, na to będę musiał jeszcze poczekać, ale są pewne przesłanki, dzięki którym mogę wierzyć, że ten dzień jednak nadejdzie.
Daily Mirror podało bowiem informacje, że Manchester United nie tylko kontaktował i dogadywał się z Zinedinem ZIdanem, ale również poprosił go, by ten wstrzymał się z odpowiadaniem na oferty innych klubów, gdyż lada moment może przejąć właśnie Manchester United. To ciekawa sprawa, biorąc pod uwagę fakt, ze ostatnimi dniami kandydatura Zidane'a odeszła nieco na bok, ponieważ Woodward miał zacząć faworyzować Pochettino. Argentyńczyk ma jednak świeżutki kontrakt z Tottenhamem i wyciągnięcie go z Londynu graniczyłoby z cudem opartym na poważnym nadszarpnięciu bankowego salda.
W tej sytuacji warto przypomnieć akcję, która miała miejsce tuż przed zatrudnieniem Mourinho. Kiedy menedżerem był jest Luis Van Gaal, w okolicach marca poproszono Portugalczyka, by ten nie przyjmował żadnych ofert, gdyż latem obejmie stery Manchesteru po Holendrze. Mourinho miał później zostać nagrodzony pokaźną premią za dotrzymanie słowa. W tym przypadku Zizou również powinien dostać pokaźny wyraz wdzięczności.
Trzeba jednak zauważyć jedną znaczącą różnicę. mamy początek października, a nie marca. Przy czym wtedy Mourinho mógł sobie swobodnie czekać te dwa miesiące, to teraz Zidane musi zwlekać dużo dłużej. Nie zdziwiłbym się więc, gdyby w negocjacjach nadmienił, do kiedy jest w stanie wstrzymywać się z innymi ofertami. Prawdopodobnie tym terminem jest Nowy Rok. Jeśli forma Manchesteru nie ustabilizuje się do tego czasu, Francuz z pewnością zostanie zakontraktowany przed Sylwestrem.