Zlatan wróci, ale nie tam gdzie wszyscy myśleliśmy?
Trudno jednoznacznie określić, czy amerykańska przygoda Zlatana Ibrahimovicia się udała. Szwed faktycznie z miejsca stał się jedną z najważniejszych osób w Los Angeles, choć trudno nazwać go królem, biorąc pod uwagę, że w tym samym mieście jest Lebron James. Niemniej jednak szybko zaczęto go uwielbiać, w szczególności oczywiście czyni to społeczność kibicująca Galaxy. Ibrahimović miał kapitalny start. Przywitał się z publiką piękną bramką, potem strzelił ich jeszcze kilka, a niektóre z nich również były naprawdę ładne. Wszystko byłoby super, bo w końcu popularność się zgadzała i dyspozycja sportowa nawet też, gdyby nie fakt, że drużyna wcale nie starała się mu pomóc. Bez formy był w zasadzie każdy, czego efektem jest brak kwalifikacji do fazy play - off i dużo dłuższe wakacje, których Zlatan absolutnie nie zamierza w żaden sposób marnować.
To z resztą normalka wśród tych lepszych zawodników MLS, których zespoły zawiodły w sezonie zasadniczym. Są oni wypożyczani do Europy, by pozostać w formie i nie zanudzić się w trakcie zbyt długich wakacji. Tak robił chociażby David Beckham, kiedy występował właśnie w Los Angeles Galaxy. Gdzie miałby więc odejść Szwed?
Do tej pory były dwie propozycje. Niedawno mówiło się o powrocie do Milanu, który ewentualnie mógłby się przerodzić w późniejsze zakontraktowanie. Wcześniej natomiast słyszeliśmy o dużo bardziej ciekawych doniesieniach. Zlatan miał się bowiem przenieść do Egiptu, gdzie dołączyłby do budowanej na ogromnych pieniądzach drużyny FC Pyramids. Obydwie kwestie w zasadzie nie umarły, ale na ten moment ucichły na rzecz inne plotki.
ESPN podaje, że Ibrahimović może wrócić na Old Trafford, z którego przecież uciekł do Ameryki. Podobno na jego powrót bardzo liczy Jose Mourinho, który nie radzi sobie w utrzymaniem porządku w szatni. Zlatan jest jego dobrym przyjacielem i miałby mu w tym pomóc, używając do tego swojej ogromnej charyzmy i ego. Źródło nie podaje jednakże żadnych konkretów, nie wiemy nawet, czy to miałby być powrót tymczasowy czy stały. Ta druga opcja zwyczajnie mija się z celem, a ta pierwsza może nie mieć sensu w przypadku, gdy Mourinho zostanie wyrzucony. Gdybym miał stawiać u bukmachera wasze pieniądze, postawiłbym więc na Milan.