Manchester United powalczy o Mistrza Świata
Obrona Manchesteru United nie należy do formacji, o których można powiedzieć, że funkcjonują poprawnie. Wróć. Manchester United nie należy do zespołów,o których można powiedzieć, że funkcjonują poprawnie. Na Old Trafford nikomu nic nie wychodzi od menedżera począwszy na zawodnikach skończywszy. Nie można więc dziwić się, że w zasadzie każdy chce stamtąd uciec, a jak nie chce, to ktoś inny planuje go wyrzucić. Jeśli forma drużyny nie poprawi się, będziemy świadkami nie tylko zmiany szkoleniowca, ale też prawdopodobnie kilku zawodników. Do odejścia typuje się Pogbę, Valencię i Bailly'ego a to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie można jednak pozbyć się połowy kadry i dalej grać na kilku frontach. Ktoś do zespołu będzie musiał dołączyć. Właśnie dlatego media dopatrzyły się ewentualnego transferu z Mistrzem Świata w roli głównej.
Brytyjskie Metro podaje, że Czerwone Diabły będą starały się pozyskać Lucasa Hernandeza. Piłkarz Atletico oczywiście mógłby zagrać na środku obrony, bo tam Manchester potrzebuje największych wzmocnień, ale również śmiało poradzi sobie na lewej stronie defensywy, która na ten moment okupuje Luke Shaw. Anglik ma jednak to do siebie, że jego forma pojawia się równie nagle, co znika, więc niewykluczona, że lada moment okaże się zupełnie bezużyteczny. Wtedy właśnie przydałby się Hernandez. Niestety, Francuz nie nauczył się jeszcze grać na lewej i środkowej obronie jednocześnie.
Pomimo tej niewątpliwej wady, United ma starać się o jego pozyskanie. Według Marki jakaś oferta już wpłynęła do klubu z Madrytu, ale na razie nie mamy pojęcia, jak wysoka ona była. Francuza wycenia się na około 40 milionów euro i nie wydaje mi się, by Rojiblancos zdecydowali się go puścić za mniej, dlatego wstępna propozycja musiała oscylować wokół tej właśnie kwoty. Atletico wcale nie musi być jednak skłonne sprzedawać go za jakiekolwiek pieniądze, ponieważ na lewej stronie defensywy mają tylko podstarzałego Filipe Luisa. Dopóki sami nie znajdą sobie kogoś w zamian, Hernandez Old Trafford pewnie nawet nie powącha, no chyba, że obydwa kluby wylosują siebie w Lidze Mistrzów, chociaż i w to wątpię, bo Manchester prędzej zagra w Lidze Europy.