Nowy kandydant na menedżera Manchesteru United
Kwestia zmiany menedżera w Manchesterze United jest jednym z najbardziej popularnych tematów ostatnimi czasy. Trudno się z resztą dziwić, że sprawy nabrały takiego obrotu, w końcu Czerwone Diabły zaliczyły najgorszy ligowy start od ponad trzydziestu lat, a to na pewno nie może zostać zaliczone do powodów do dumy. Poza tym, Mourinho ani myśli posypywać swojej siwej głowy popiołem, a tylko rozognia wszelkie możliwe konflikty, które wytworzyły się w związku z całym tym zamieszaniem. Portugalczyk pokłócił się z kilkoma piłkarzami, a i z zarządem nie żyje w najlepszych stosunkach. Trudno więc dziwić się, że tak wiele osób, ze mną na czele, chce jego odejścia i to w tempie najrychlejszym z możliwych. Choć Manchester chce jeszcze dać trochę czasu Mourinho, to na wszelki wypadek już szuka następcy. Media podają, że właśnie pojawił się nowy kandydat.
Do tej pory mówiło się tylko dwóch faworytach. Pierwszym i zdecydowanie bardziej pożądany był Zinedine Zidane. Rzekomo Czerwone Diabły miały się już kontaktować z Francuzem w sprawie przejęcia ich klubu. Mało tego, podobno poproszono go, by ten na razie wstrzymywał się z innymi ofertami i czekał aż oni łaskawie zwolnią Mourinho. Trudno uwierzyć, żeby Zizou tak dawał sobą dyrygować. Nawet sam Manchester nie mógł być tego do końca przekonany, więc wytypował sobie kolejny cel. Miał nim być Mauricio Pochettino, ale Argentyńczyk ledwo co podpisał nową umowę z Tottenhamem i wyjęcie go z ekipy Kogutów graniczyć będzie z cudem.
W związku z tym, trzeba było znaleźć trzecią kandydaturę i Calciomercato podaje, że takowa się pojawiła. Rzekomo Massimilano Allegri ma ochotę spróbować czegoś nowego i opuściłby Juventus na rzecz Manchesteru Mało tego, Czerwone Diabły już miały przedstawić mu ewentualny kontrakt, który zakładałby związanie się z klubem na trzy lata. Problem jednak w tym, że Allegri nie zostawi Juventusu w środku sezonu, tym bardziej, że ma ogromne szanse na obronę tytułu w Serie A i całkiem spore na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Włoch przejąłby więc Manchester dopiero w czerwcu, a wydaje mi się, że Czerwone Diabły będą potrzebowały nowego menedżera znacznie szybciej.