Fulham na zakupach w Mediolanie
Fulham było jednym z dwóch beniaminków, w których pokładano niemałe nadzieje przed tym sezonem. Zarówno im, jak i Wolverhampton Wanderers wróżono spokojne utrzymanie. Przy czym w przypadku Wilków to założenie się sprawdza, bo podopieczni Nuno Espirito Santo są na siódmej pozycji, to już w kwestii The Cottagers nie bardzo. Na tę chwilę znajdują się oni na 17 pozycji czyli ostatniej, która zapewnia im utrzymanie. Od strefy spadkowej dzielą ich co prawda dwa punkty, ale to różnica, która może ulec zmianie w trakcie jednej kolejki. Londyńczycy nie mogą więc czuć się bezpiecznie.
Taki stan rzeczy dziwi tym bardziej, że przecież The Cottagers okazali się królami okienka transferowego. Posprowadzali świetnych zawodników, na przykład Seriego czy Schurrle, nie sprzedając przy tym swoich gwiazd z zeszłego sezonu z Sessegnonem na czele. Mimo to, nie udaje im się uzyskiwać korzystnych rezultatów. Menedżer dopatruje się przyczyny w dziurawej obronie, dlatego już zaplanował sobie, kim mógłby tę linię wzmocnić. Zakupy nie będą tanie, bo trzeba będzie jechać aż do Mediolanu, by ich dokonać.
Daily Mirror podaje, że Fulham jest poważnie zainteresowane obrońcą Rossonerich, Matteo Mussachio. Argentyńczyk przychodził na San Siro w trakcie tej wielkiej łapanki, która miała miejsce w zeszłe lato i jak z resztą wielu piłkarzy z tamtego naboru, nie do końca się sprawdził. Slavisa Jokanović liczy jednak, że w barwach The Cottagers Mussachio odnajdzie swoją formę i pomoże Londyńczykom w walce o utrzymanie.
Ile mógłby kosztować Argentyńczyk? Milan kupował go za 18 milionów i prawdopodobnie nie będzie chciał tej kwoty stracić. Wydaje się więc, że The Cottagers będą musieli zapłacić coś w graniach 20 baniek w euro, by zadowolić Rossonerich. Ci też nie będą specjalnie podbijać ceny Mussachio, gdyż ten nie dał im absolutnie żadnego powodu przez miniony rok, by to robić. Nie wydaje mi się, by podobne powody dał w Londynie, a cała transakcja skończy się tylko na wyrzuceniu pokaźnej sumki w błoto, która i tak nijak nie przełoży się na ewentualne utrzymanie lub jego brak.