Poważna kontuzja piłkarza West Hamu
Powiedzieć, że West Ham nie ma w tym sezonie szczęścia, to nic nie powiedzieć. Najpierw falstart w rozgrywkach Premier League, teraz kontuzja kolejnego z kluczowych graczy. W połowie września urazu doznał Jack Wilshere. To jednak było do przewidzenia przy podpisywaniu umowy z wychowankiem Arsenalu. Dużo gorszą informacją jest kontuzja, która na bardzo długi czas wykluczy z gry Andrija Yarmolenkę.
Ukrainiec według wstępnej diagnozy nie zagra w piłkę przez sześć miesięcy. Podczas meczu ostatniej kolejki z Tottenhamem pomocnik Młotów doznał częściowego pęknięcia ścięgna Achillesa. Jest to wielki cios dla drużyny West Hamu. Zawodnicy Manuela Pellegriniego po bardzo słabym początku sezonu powoli wychodzili na prostą. Swoją cegiełkę do poprawy wyników Młotów dorzucił również Yarmolenko. Ukrainiec strzelił między innymi dwie bramki w wygranym przez West Ham spotkaniu z Evertonem. Zagrał również udane zawody w starciu przeciwko Manchesterowi United.
Yarmolenko trafił do West Hamu latem tego roku z Borussii Dortmund za 20 milionów funtów. Skrzydłowy miał być jedną z kluczowych postaci nowego West Hamu budowanego przez chilijskiego menedżera Manuela Pellegriniego. Ukrainiec ma wrócić do gry w okolicach kwietnia przyszłego roku.
Wishing you a speedy recovery, Yarmo! https://t.co/6SGmPQXgPB
— West Ham United (@WestHamUtd) 22 października 2018