Antonio Conte szykuje pozew przeciwko Chelsea
Antonio Conte pozostaje bezrobotny po tym, jak właściciel Chelsea, Roman Abramowicz, postanowił zwolnić Włocha i zastąpić go Maurizio Sarrim. Przedłużające się negocjacje z byłym szkoleniowcem Napoli spowodowały, że Włoch nie mógł sobie znaleźć nowego miejsca pracy przed rozpoczęciem bieżącego sezonu. Po tym, jak Real postanowił zwolnić Julena Lopetegui'ego, nazwisko Antonio Conte było jedną z propozycji, jaką Florentino Perez brał na poważnie. Ostatecznie, negocjacje pomiędzy Conte a Realem zostały zerwane, w były selekcjoner reprezentacji Włoch ma podać Chelsea do sądu.
Pierwszy sezon Conte na Stamford Bridge zakończył się zdobyciem przez "The Blues" mistrzostwa Anglii. Z kolei następna kampania nie była już tak znakomita, a Chelsea zakończyła rozgrywki na piątym miejscu. Pozycja ta dała klubowi z Londynu prawo gry w Lidze Europy, co jest zdecydowanie poniżej ambicji Romana Abramowicza. Postanowił on pożegnać się z Włochem mimo wciąż obowiązującego kontraktu. Powodem dla którego Abramowicz podjął taką decyzję miał być konflikt z niektórymi piłkarzami oraz z zarządem. Brazylijczyk, Willian, przyznał w jednej z rozmów, że Antonio Conte był trudnym trenerem, a jego filozofia była skomplikowana. Chwilę po tym, jak Real Madryt poinformował o zwolnieniu Julena Lopeteguiego, w brytyjskich mediach pojawiły się informacje, jakoby Chelsea oraz Conte osiągnęły porozumienie w sprawie zerwania umowy. Wszystko po to, by były opiekun Juventusu mógłby rozpocząć pracę z "Królewskimi". Ostatecznie, Włoch nie zakotwiczył w Madrycie. Według doniesień "Sky Sports", 49-latek ma wytoczyć proces sądowy przeciwko klubowi z północnego Londynu.
Prawnicy coacha są w trakcie przygotowania dwóch postępowań - jedno przed trybunałem zatrudnienia, z kolei drugie powędruje do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Doświadczony trener domaga się od Chelsea 20 milionów euro - za rok ważnego kontraktu miał dostać 11,3 milionów funtów, jednak sam zainteresowany domaga się kolejnych 8,7 milionów tytułu odszkodowania. Klub chce za wszelką cenę unikać procesu w sądzie. "The Blues" oferowali Conte spotkanie się, by porozmawiać nad osiągnięciem konsensusu, lecz Włoch nie jest zainteresowany rozmową z byłym pracodawcą. Londyńczycy mają zarzucać taktykowi rozbicie szatni. Ponadto, miał notorycznie spóźniać się na konferencje prasowe czy nawet parkować samochodem w niedozwolonym miejscu!