Manchester United czekają spore zmiany w defensywie
O problemach Manchesteru United w tym sezonie można by napisać książkę. Wzmocnienia wymaga praktycznie każda formacja. Na pierwszy ogień ma pójść defensywa, w której już zimą może dojść do sporych zmian. Z Czerwonymi Diabłami pożegna się podobno dwójka środkowych obrońców.
Ruchy te mają spowodować zbieranie funduszy na nowego zawodnika, który poprawi grę z tyłu w drużynie José Mourinho. Dwójka do odstrzału to według Telegraph Marcos Rojo i Eric Bailly. Gracze ci zdecydowanie nie są okazami zdrowia. Należą pewnie do tej grupy osób, która jest w stanie przeziębić się otwierając lodówkę. Niestety dla fanów Czerwonych Diabłów, na przestrzeni ostatnich sezonów Argentyńczykowi i reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej doskwierały dużo większe problemy zdrowotne niż zwykłe przeziębienie. Obaj panowie zagrali w tym sezonie w Premier League zaledwie 200 minut. Chociaż słowo obaj nie jest tutaj odpowiednie. Grał tylko Bailly, bo Rojo w ligowych spotkaniach nie powąchał murawy nawet przez minutę.
Nie dziwi więc chęć pozbycia się zawodników z Old Trafford i pozyskania w ich miejsce gracza, który gwarantuje nie tylko jakość czysto piłkarską, ale też dużo lepsze zdrowie pozwalające na rozegranie kilkunastu meczów z rzędu bez większych urazów. Pytanie też, kogo zamierza ściągnąć United? Jeśli pieniądze na nowego stopera mają pochodzić wyłącznie ze sprzedaży Bailly’ego i Rojo, to nie spodziewajmy się ujrzeć na Old Trafford obrońcy z absolutnego topu bądź mega talentu na poziomie Matthijsa de Ligta. Trudno stwierdzić, ile Manchester zarobi na odejściu zawodników, ale ciężko oczekiwać, że odzyskają zainwestowane w nich pieniądze. Bailly kosztował 38 milionów euro i nie sądzę, aby ktoś zapłacił taką sumę za zawodnika, który większość czasu spędza w gabinetach lekarskich.
Wydaje się, że naprawa linii defensywnej to dopiero początek poważnych przemian w drużynie z czerwonej części Manchesteru. Aby Czerwone Diabły nawiązały do swoich największych sukcesów potrzebne są ogromne nakłady finansowe. Przy okazji niedzielnego meczu derbowego z Manchesterem City wielu dziennikarzy i ekspertów tworząc najlepszy zespół z graczy United i City, nie umieścił w nim żadnego piłkarza José Mourinho. To chyba najlepiej pokazuje, jak wiele pracy czeka ludzi zarządzających Manchesterem United.