Manchester United nie ma litości dla swoich kibiców
Czy da się policzyć błagania ludu o zmianę trenera w Manchesterze United? Ja na pewno się tego nie podejmę... W każdym razie po wczorajszej porażce z Liverpoolem wydawało się, że to może być okazja, żeby zakończyć męki kibiców "Czerwonych diabłów". W końcu Jose Mourinho zawodzi już od dłuższego czasu... No właśnie - "czekali tyle leszcze, no to poczekają jeszcze"...
Krótko mówiąc jeśli ktoś liczył na to, że "Mou" pożegna się posadą po wczorajszym meczu, to może się tylko rozczarować. Jak donosi "The Guardian" portugalski trener nie musi martwić się o swoją posadę, a "dzięki temu", że "Czerwone diabły" odpadły już z Pucharu Ligi Angielskiej może spokojnie przygotowywać drużynę do meczu z Cardiff City. Pięknie, prawda? Aż chce się żyć! No cóż, ja nie jestem z tej sytuacji zadowolony i pewnie wielu sympatyków Manchesteru United zgodzi się ze mną. Chciałbym zobaczyć w tym zespole nie tyle wygrywanie, co po prostu życie na dobry początek. Ale trzeba czekać, bo wątpię, że coś się zmieni z tym trenerem na ławce. Pozostaje mi tylko życzyć sobie i Wam cierpliwości w tej sytuacji i spokoju - takiego, jaki ma w tej chwili Mourinho na swojej posadzie.