Footroll w terenie #19 - zdany test przed mundialem
Reprezentacje
22-03-2019

Footroll w terenie #19 - zdany test przed mundialem

-
0
0
+
Udostępnij

Kolejna niezwykle ważna impreza piłkarska, której organizatorem jest Polska, zbliża się wielkimi krokami. Reprezentacja do lat dwudziestu pod dowództwem Jacka Magiera wkracza w najważniejszy okres przygotowań. Wczorajszy mecz przeciwko Japonii dał odpowiedź na kilka kluczowych pytań, nie tylko selekcjonerowi kadry.

Spotkanie z piłkarzami z Azji, który wrócą do Polski na turniej finałowy, pozwoliło również ocenić, czy Łódź jest gotowa na goszczenie naszej reprezentacji podczas tak ważnej imprezy. Nie chodzi mi rzecz jasna o aspekt organizacyjny. Ten z pewnością będzie stał na bardzo wysokim poziomie. Mocno niepokoiła mnie natomiast sytuacja na trybunach. W dotychczasowych meczach wsparcie dla naszej kadry stało na żałosnym poziomie. Większy poziom decybeli osiągnąłby pewnie szelest liści niż osoby oglądające tamto spotkanie. W taki sposób opisałem ten problem po październikowym meczu towarzyskim z Czechami, również rozegranym na stadionie Widzewa:

Smutnym faktem był brak jakiegokolwiek dopingu dla polskiej reprezentacji. Oczywiste jest, że drużyny młodzieżowe nie cieszą się takim zainteresowaniem jak dorosła kadra, natomiast mając w perspektywie kolejną dużą piłkarską imprezę, która odbędzie się w naszym kraju można było spodziewać się lepszej frekwencji i wsparcia ze strony kibiców. Tym chłopakom jest to naprawdę bardzo potrzebne!

Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że w czwartkowym spotkaniu kibice zgromadzeni na stadionie przy al. Piłsudskiego stanęli na wysokości zadania. Sektory, które zostały udostępnione kibicom były praktycznie w całości zapełnione. Fani starali się wesprzeć piłkarzy dopingiem, intonując może niezbyt wymyślne hasła (ograniczano się do okrzyków „Polska, Polska”) , ale to i tak bardzo duży progres od wspomnianego spotkania z Czechami, na którym kibice ożywiali się jedynie po strzelonych przez Polaków golach. W pozostałych fragmentach tamtego starcia miałem wrażenie, jakbym oglądał sztukę teatralną, podczas której broń Boże nie można przeszkadzać aktorom, aby nie wybić ich z rytmu i dać im spokojnie pracować.

W starciu z Japonią fani byli żywo zainteresowani tym, co dzieje się na murawie. Nie przyszli tylko dlatego, że akurat w ich mieście gra reprezentacja. Nie byłem już świadkiem rozmów kibiców, którzy byli zdziwieni, czemu akurat w tym meczu nie grają „młodzi” Milik oraz Zieliński. Czyżby mieli kontuzję? Niemożliwe, przecież w tym całym hiszpańskim Neapolu ostatnio coś tam grali. Słuchając tego typu dialogów można było zwątpić w sens organizacji turniejów młodzieżowych w naszym kraju.

Na dwa miesiące przed mundialem mam jednak wrażenie, że polscy kibice stali się bardziej świadomi, lepiej poinformowani. Nauczyli się już trochę tej reprezentacji, wiedzą już, kto w tej kadrze grać nie może, a nawet zapamiętali kilka nazwisk. Miałem choćby okazję usłyszeć rozmowę dwóch mężczyzn, gdzie jeden przekonywał drugiego, żeby zwrócił uwagę na piłkarza z numerem szóstym. „To ten Walukiewicz, co latem idzie do Włoch. Podobno spory talent”. Inny kibic był natomiast rozczarowany, że nie może zobaczyć na żywo „Majeckiego, który tak ładnie broni w Ekstraklasie”.

Co natomiast mogliśmy zaobserwować na boisku? To, co najistotniejsze, czyli zwycięstwo biało-czerwonych. I to wysokie! 4:1 z finalistą mistrzostw świata? Brzmi naprawdę nieźle. Co do samej gry naszej kadry, pomimo czterech strzelonych bramek, nie można powiedzieć, że była ona niesamowicie porywająca. Staraliśmy się grać głównie długimi podaniami, które posyłali stoperzy – Sebastian Walukiewicz oraz Jan Sobociński. Ich adresatem był najczęściej wysoki i silny Dominik Steczyk. Sporo zawdzięczaliśmy również grze z kontrataku. Dlaczego musieliśmy przyjąć ten sposób gry? Nie ma się co oszukiwać – Japończycy wyglądali od nas lepiej pod względem technicznym, mieli wyższą kulturę gry, potrafili dłużej utrzymać się przy piłce. Brakowało jednak u nich ostatniego, dokładnego podania, aby poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Miłosza Mleczko. Do naszego pola karnego gra gości wyglądała naprawdę efektownie. Sforsowanie dobrze współpracującej ze sobą linii defensywnej (poza bramką strzeloną na 1:1) było jednak ponad siły piłkarzy z Azji.

Podopieczni Jacka Magiery byli natomiast nad wyraz ekonomiczni w swojej grze. Cztery strzelone bramki nie świadczą wcale o tym, że szturmowali oni bramkę Japończyków. Można szczerze stwierdzić, że z przebiegu spotkania nie zasługiwaliśmy na aż tak wysokie zwycięstwo. Odnieśliśmy je dzięki dwóm fenomenalnym strzałom z dystansu, które znalazły drogę do siatki japońskiego bramkarza. Gole Bednarczyka oraz Łyszczarza wprawiły w zachwyt kibiców w Łodzi. Bramka po dwójkowej akcji wspomnianego Bednarczyka oraz Makowskiego i strzale tego drugiego również jest godna pochwały. Japończycy pokazali, że nawet lepsza technika oraz szybsze poruszanie się po placu gry nie gwarantują sukcesu. Liczą się konkrety pod bramką rywala, a te były zdecydowanie po stronie reprezentacji Polski.

Czwartkowy mecz wlał sporo optymizmu w serca polskich kibiców. Ograliśmy silną ekipę, która na zbliżających się wielkimi krokami mistrzostwach świata może napsuć sporo krwi swoim rywalom. Co równie ważne, kibice zgromadzeni na stadionie w Łodzi wreszcie stanęli na wysokości zadania i z odpowiednim zaangażowaniem wspierali nasz zespół. To już jednak praktycznie koniec testów. Kadrę U20 czeka jeszcze we wtorek potyczka z Niemcami. Następny mecz to już 23 maja i pierwszy gwizdek mistrzostw świata. Po meczu z Japonią podejdę do niego z większym spokojem. Zarówno w ofensywie, jak i w defensywie jeśli chodzi o nasze szanse na wyjście z grupy, jak i poziom wsparcia polskich kibiców.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+10
+10
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Do tych klubów chce DOŁĄCZYĆ Nacho po ODEJŚCIU z Realu!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

Do tych klubów chce DOŁĄCZYĆ Nacho po ODEJŚCIU z Realu!

KANDYDAT Kowala na nowego selekcjonera reprezentacji Polski!
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

KANDYDAT Kowala na nowego selekcjonera reprezentacji Polski!

TOP 10 Złotej Piłki 2024 według ''Goal''!
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

TOP 10 Złotej Piłki 2024 według ''Goal''!

Raków Częstochowa w TABELI Ekstraklasy od momentu ODEJŚCIA z klubu Marka Papszuna O.o
-
+25
+25
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

Raków Częstochowa w TABELI Ekstraklasy od momentu ODEJŚCIA z klubu Marka Papszuna O.o

TABELA Ekstraklasy po ZWYCIĘSTWIE Górnika z Rakowem :D
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
20-04-2024

TABELA Ekstraklasy po ZWYCIĘSTWIE Górnika z Rakowem :D

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD

FORTUNA za Szymańskiego! Oto kandydat do transferu Polaka!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

FORTUNA za Szymańskiego! Oto kandydat do transferu Polaka!

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!