Panowie, zagrajcie jak na włoskich boiskach - przed meczem Polska - Włochy
Drużyna Jacka Magiery zrobiła już coś naprawdę dużego. Awansowali do fazy pucharowej, co przed rozpoczęciem rozgrywek nie było takie pewne, a co najważniejsze nie powtórzyli wyczynu z Rosji, gdzie ulegliśmy zarówno Kolumbii, jak i Senegalowi. Ostatnie starcie w grupie przeciwko zespołowi z Afryki pokazało, że z tą kadrą wcale nie jest tak fatalnie, a wysokie zwycięstwo z Tahiti nie było przypadkiem.
Teraz przed naszą reprezentacją stoi zdecydowanie większe wyzwanie, a awans do ćwierćfinału może przyćmić ostatnie sukcesy dorosłej reprezentacji Polski. Ah wait - ich też nie było, lecz nie zmienia to faktu, że zwycięstwo z Italią będzie ogromnym wyczynem. Włosi przyjechali do Polski jako jeden z faworytów do końcowego triumfu, a na Mistrzostwa wzięli między innymi zawodników z Juventusu, Milanu czy Romy. Siła rażenia podopiecznych Paolo Nicolato będzie ogromna, o czym przekonali się ich rywale w fazie grupowej. Włosi wyszli z niej bez porażki, gromadząc na swoim koncie 7 punktów i pewnie awansując dalej.
W dużej mierze jest to zasługa ogromnych umiejętności indywidualnych w połączeniu z grą zespołową. I choć Andrea Pinamotni, Luca Pellegrini, Raoul Bellanova oraz Christian Capone przerastają naszych zawodników kilkukrotnie, to głęboko wierzymy, że Jacek Magiera po raz kolejny popisze się swoim zmysłem taktycznym i utrudni Włochom sprawę awansu. Z Senegalem mu się udało, więc dlaczego miałoby się nie udać w dzisiejszym pojedynku z Italią?
W tym spotkaniu bardzo wiele będzie zależeć od środka pola naszej drużyny. Włosi od lat mają bardzo zdyscyplinowaną linię pomocy, taktyka to ich guru, a podanie to drugie imię. Trudno jest znaleźć na tych mistrzostwach drużynę, która tak bezbłędnie rozgrywa akcje podaniami. To właśnie postawa naszych pomocników reprezentantów będzie w tym spotkaniu decydująca. Aczkolwiek czy dajemy jakieś szanse Bartkowi Śliszowi, Marcelowi Zylli czy Tomkowi Makowskiego w starciu z o wiele bardziej uzdolnionymi rywalami? Na pewno będzie trudno - każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Lotto Ekstraklasa, a Serie A to niebo i ziemia, lecz futbol jest najbardziej nieprzewidywalną dyscypliną sportową na świecie i w dzisiejszym starciu może się zdarzyć naprawdę wszystko. Aczkolwiek nie ukrywamy, że niespodziewanym zwycięstwem reprezentacji nie pogardzimy i przyjmiemy ją w ciemno.
#U20WC 8⃣vos de Final - Round of 1⃣6⃣
— U20Poland2019 (@PolandU20) June 1, 2019
🔴Mañana tendremos estos 2⃣ primeros juegos:
🔴Tomorrow we'll start with these 2⃣ matches:
🇮🇹🆚🇵🇱 #Gdynia ⏰17:30 Pol/Ita
🇨🇴🆚🇳🇿 #Lodz ⏰20:30 Pol 13:30 Col 06:30 (Monday) NZT pic.twitter.com/JccNzRSK4F