Rusza Puchar Narodów Afryki! Tak, latem, przy 36 stopniach...
Już trwają narzekania na anomalie pogodowe w Polsce, ale słychać także tego typu głosy w Afryce – dzisiaj ma ruszyć Puchar Narodów tego kontynentu, zaś temperatura wynosi w Egipcie 36 stopni… cóż, przeniesienie turnieju ze stycznia na czerwiec ma swoje dobre i złe strony. Wymuszona przez kluby zmiana sprawiła, że gramy teraz. Gospodarz podejmie dzisiaj o 22:00 Zimbabwe i cała zabawa się rozpocznie!
Takie to właśnie głosy spływające:
Tymczasem pierwszy mecz Pucharu Narodów Afryki wyznaczony został dzisiaj w Kairze na godz. 22. Czekamy, aż się ochłodzi
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) 21 czerwca 2019
PS
Po co było przenosić to na czerwiec?
Wspaniały to był pomysł z przesunięciem Pucharu Narodów Afryki na lato... https://t.co/zTL5NrHpkU
— Norbert Bandurski (@NBandurski) 21 czerwca 2019
Jakby to stwierdził filozof Józef Williams, "błogosławię deszcze w Afryce". Zresztą to jest utwór pasujący do każdego PNA...
Ale może teraz nie skupiajmy się na narzekaniach…
Turniej potrwa do 19 lipca i to wtedy będziemy go sobie podsumowywać – właśnie w dniu, kiedy ruszą znów rozgrywki polskiej Ekstraklasy. Pierwotnie mieliśmy oglądać piłkarzy z Czarnego Lądu na boiskach w Kamerunie (obrońca trofeum), jednakże doszło do zmiany gospodarza turnieju (względy bezpieczeństwa, ogromne opóźnienia w przygotowaniach) i właśnie dlatego wylądowaliśmy w ojczyźnie Mo Salaha.
Także tutaj – tak jak na EURO – grają 24 zespoły, co sprawia, że fani egzotyki piłkarskiej będą mieli naprawdę ciekawe doznania. Oto przedstawiamy Wam grupy turniejowe:
The 2019 Africa Cup of Nations kicks off today! 🙌
— TOTAL AFCON 2019 (@TotalAFCON2019) 21 czerwca 2019
Who will lift the trophy? 🏆#AFCON2019 pic.twitter.com/krvdDNRskh
Grupa A: Egipt, Demokratyczna Republika Konga, Uganda, Zimbabwe
The squads have been finalized, and here's Group A ⭐
— CAF (@CAF_Online) 18 czerwca 2019
You're top players from this group? 👀#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/JkObJKxh6a
Sympatyczni Egipcjanie na plecach Mo Salaha będą starali się nie dość, że wyjść z grupy, to jeszcze wygrać wszystkie trzy spotkania. Do pomocy ma oczywiście Salah inne gwiazdy tej drużyny – kapitana Ahmeda El Mohamedy’ego i Ahmeda Hegaziego – panów z dwóch rewirów West Midlans, czyli Aston Villi i West Bromwich Albion. To nie są co prawda czasy Mido, ale Egipt potrafił być wielokrotnie drużyną, która w XXI wieku na nowo pisała świetną historię Pucharu Narodów Afryki. Czy tak będzie też w tym roku?
Nie odpuści też DR Konga, która przywozi na turniej Marcela Tisseranda z Wolfsburga, Youssoufa Mulumbu z Kilmarnock, a także Yannicka Bolasie z Anderlechtu, Chancela Mbembę z Porto i Cedrika Bakambu, grającego w Pekinie.
Grupa B: Nigeria, Gwinea, Madagaskar, Burundi
Group B squads are here! 🇧🇮🇬🇳🇲🇬🇳🇬
— CAF (@CAF_Online) 18 czerwca 2019
Spotting any of your favourite players?🧐#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/y5xNyWET1z
Nigeria wydaje się być faworytem grupy B. Gwinea raczej nie będzie w stanie jej zatrzymać – to nie są czasy Pascala Feindouno. Co prawda jest Naby Keita, Idrissa Sylla, a także nawet Jose Kante… natomiast nie trzeba przekonywać, że większą siłę ognia mają panowie z kraju ze stolicą w Abudży. Selekcjoner Nigerii, Gernot Rohr wie, jakie są oczekiwania. Odion Ighalo, Alex Iwobi, John Obi Mikel, Ahmed Musa, Wilfred Ndidi – mając takich piłkarzy, musisz wygrywać taką grupę, jaka została sprezentowana.
Grupa C: Senegal, Algieria, Kenia, Tanzania
The Group C squads look like this...🤙
— CAF (@CAF_Online) 18 czerwca 2019
It's getting better isn't it?😎#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/xYk6e0pJ9h
Senegal jest najwyżej sklasyfikowanym w rankingu FIFA zespołem spośród tych, które pochodzą z Afryki. Brawo. A czy dołożą coś więcej poza tym, że wbili nam ponad rok temu sztylet w plecy dwoma guano-golami? Cóż, na swoim kontynencie będą znów groźni. Aliou Cisse, czyli klon Snoop Dogga, powołał znów silną kadrę, niemalże niezmienioną od czasu mistrzostw świata. Sadio Mane, M’Baye Niang, Cheikhou Kouyate, Kalidou Koulibaly, Keita Balde, Ismaila Sarr, Salif Sane… bójcie się, cała reszto. Nawet Ty, Riyadzie Mahrezie i Islamie Slimani, którzy z Algierią chcecie osiągnąć wiele…
Grupa D: Maroko, Wybrzeże Kości Słoniowej, Republika Południowej Afryki, Namibia
Guess who joined in? Group D 😜
— CAF (@CAF_Online) 18 czerwca 2019
Brace yourselves for ridiculous battles👊#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/p1N5n2sakf
Herve Renard bierze się z kolei za grupę D. Wiadomo, kto jest gwiazdami – Hakim Ziyech, Medhi Benatia, Sofiane Boufal, Noussair Mazraoui, Achraf Hakimi, Younes Belhanda, Karim El Ahmadi… to oni będą stanowić o sile Maroka. Podobnie jak na mundialu – jest czym straszyć. Tym bardziej trzeba uważać na Ziyecha, który być może wyrzucił na razie z głowy myśli o transferze, a skupi się na poprowadzeniu swojej kadry do wielkiego celu. Maroko ma dużego rywala, a nawet dwóch. WKS jak zwykle będzie starał się udowodnić, że ma coś więcej niż tylko potencjał (Wilfried Zaha, Franck Kessie, Wilfried Bony, Serge Aurier, Nicolas Pepe), a RPA postara się nawiązać do lepszych czasów – nowego Benniego McCarthy’ego nie mają, ale to wciąż duża nazwa. Nawet z Larsem Veldwijkiem jako liderem…
Grupa E: Tunezja, Mali, Mauretania, Angola
Group E is all ready😉
— CAF (@CAF_Online) 20 czerwca 2019
🇦🇴 @faffutebol
🇲🇱 @equipedumali
🇲🇷 @mauritaniefoot
🇹🇳 Tunisia
The Tunisian team were named champions once☝️. Can Mali, Angola and the competition debutants go far?🤔⚽️#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/Qw3hVHXQ1t
Tunezja, Mali, Mauretania, Angola to na oko jedna ze słabszych grup na tym turnieju. I w sumie tak raczej jest – największe gwiazdy Tunezji to Marc Lamti, Yassine Meriah, a najwięcej występów z powołanych zawodników (tylko 49 występów w kadrze) zaliczył Youssef Msakni z belgijskiego Eupen. Mali może chociaż kim postraszyć – nie ma już dawno Frederika Kanoute, ale jest potężny kafar z Porto, Moussa Marega. To na nim spocznie ciężar (sic!) zdobywania goli.
Grupa F: Kamerun, Ghana, Benin, Gwinea Bissau
Group F as it stands⚽️
— CAF (@CAF_Online) 20 czerwca 2019
🇧🇯 @benin_football
🇨🇲 @FecafootOfficie
🇬🇭 @ghanafaofficial
🇬🇼 Guinea Bissau
9⃣ trophies shared between Cameroon and Ghana. Will Benin and Guinea Bissau overcome the former champions?🙄#TotalAFCON2019 pic.twitter.com/721wPUGKGP
9 pucharów w rozgrywkach ACoN zdobyły w sumie Kamerun oraz Ghana. To uznane marki, których nie wstyd wysyłać na mistrzostwa świata. Kibicujemy zapewne mocno Clarence’owi Seedorfowi, który marzy o dużym sukcesie z Kameruńczykami. Po przygodach w Milanie, lidze chińskiej, Deportivo La Coruna… przejął on obrońców tytułu ACoN. Stoi przed nim duże wyzwanie – ma do dyspozycji Andre Onanę, Clintona N’Jie, Erika Maxima Choupo-Motinga (sic!), Karla Ekambiego, Wilfrida Kaptouma, a na ławce ma wiecznego Carlosa Kameniego… nie ma już gwiazd pokroju Samuela Eto’o, ale potencjał jest. Ghana z kolei znów będzie musiała zaufać braciom Ayew oraz Thomasowi Parteyowi. Jest także Asamoah Gyan, który pamięta podboje Ghany na MŚ 2010. Kwadwo Asamoah wspomoże obyciem we Włoszech, a obrona znów będzie wesoła…
Aha, uwaga dodatkowa. Od ćwierćfinałów będzie wykorzystywany w turnieju system VAR. Brawo.
Słyszymy się z Afryką 19 lipca! Jak widzicie – mnóstwo tu znanych nazwisk, wiele drużyn, jest co śledzić! Póki co – zapraszamy Was przed telewizory!