Z Hiszpanią możemy zagrać bez kapitana
Polacy są już o krok od awansu do fazy pucharowej młodzieżowych mistrzostw Europy, a co za tym idzie, od awansu na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Żeby być tego pewna, nasza reprezentacja musi jednak uzyskać korzystny wynik z "La Furia Roja". Nie ma co ukrywać, że byłoby super, gdyby na mecz z Hiszpanami nasi rodacy wyszli w najmocniejszym składzie, ale jak się okazuje, mogą doznać sporego osłabienia.
Doniesienia z włoskiej ziemi są bowiem jednoznaczne. Dawid Kownacki opuścił trening przedwcześnie, a tak naprawdę wcale nie odbył pełnej sesji. Podobno jedynie pobiegał sobie dookoła boiska i oddał kilka strzałów na bramkę, ale absolutnie nie wyglądał na zdolnego do przeprowadzenia pełnych zajęć.
— Mateusz Janiak (@eMJot23) 21 czerwca 2019
Na razie brak oficjalnych informacji na ten temat. Możemy jedynie przypuszczać, że odnowiła się kontuzja uda, która trapiła go przed turniejem. Nie wykluczone jest też to, że trener Michniewicz po prostu oszczędza go na jutrzejszy mecz, widząc jak ciężko zniósł trudy poprzednich spotkań. Pozostaje więc trzymać kciuki za pozytywną wersję wydarzeń, a jeśli i to nie pomoże, to chociaż liczyć na to, że brak kapitana nie będzie tak odczuwalny.