Niemcy jadą na Igrzyska! - Echa EURO U-21 Austria vs Niemcy
Tylko jakaś katastrofa mogła spowodować, że silni Niemcy, jedni z faworytów Młodzieżowego Euro do lat 21, nie wyszliby z grupy. Udało im się tego dokonać w bundesligowym meczu z Austrią, choć wcale nie mieli łatwo i w kilku sytuacjach mieli bardzo gorąco...
Składy:
- Austria: A. Schlager - Friedl, Danso, Posch, Ullmann - Ljubicić (54. Baumgartner), Lienhart - Horvath, X. Schlager, Balić (85. Honsak) - Kalajdżić (77. Grbić)
- Niemcy: Nübel - Klostermann, Tah, Baumgartl, Henrichs - M. Eggestein (83. Koch) - Öztunali, Dahoud, Neuhaus (56. Serdar) - Waldschmidt, Richter (56. Amiri)
Jednak na ich szczęście między słupkami niemieckiej bramki stał Alexander Nübel, utalentowany bramkarz Schalke, na którego zerka już po cichutku Bayern. W pierwszej połowie w niemożliwej sytuacji obronił uderzenie głową Sasy Kaljadżicia, a w drugiej połowie zatrzymał w sytuacji sam na sam Huseina Balicia. No, nie wspominam już o kilku innych mniej wymagających, ale i tak klasowych interwencjach, które utrzymywały Niemców przy życiu. Austriacy postawili trudne warunki i w wielu momentach przeważali, wybijając defensywę mistrzów Europy z Polski z rytmu, zmuszając ją do błędów i wywierając na nią presję.
Jednak nawet Nübel czasem się myli.
Bardzo dobra decyzja sędziego.
— Michał Mączka "Futboholik" (@futboholik1947) 23 czerwca 2019
Skończmy w końcu z tym kretyńskim podejściem, że bramkarzowi wolno lecieć do piłki z wyprostowaną nogą czy kolanem na wysokości głowy, bo "pole karne to jego twierdza" - to jest myślenie z lat 90... pic.twitter.com/aBpmKudPR3
W tej sytuacji bramkarz Schalke ostro zaatakował kolanem jednego z rywali, za co sędzia podyktował rzut karny. Ktoś może mówić, że to przecież standardowe, że golkiperzy łapią piłki w taki sposób, ale... jesteście Wy normalni? Krzyczycie, że zawodnicy są faulowani, kopani, szarpani za koszulkę, a gdy ktoś wchodzi nakładką, to omal nie dostajecie zawałów serca. A tutaj rozpędzony bramkarz wpada KOLANEM w głowę rozpędzonego przeciwnika. To niby jest bezpieczne? Bez kitu, ale czymś takim można kogoś zabić. Na pewno nie jest to dobre i im szybciej się to wykluczy, tym lepiej. Tym bardziej że bramkarz ma do dyspozycji coś, czego piłkarze z pola używać nie mogą - ręce.
Alexander Nubel bardzo podobny styl bronienia do Manuela Neuera i też zaczyna w Schalke... i pewnie też skończy w Bayernie. #AUTGER @tom_ur @SzymonBorczuch @cwiakala
— Michał Szewczyk (@34MICHU) 23 czerwca 2019
Karnego na gola zamienił jeden z wielu obecnych na boisku bundesligowiczów - Kevin Danso, stoper Augsburga. Właściwie to tutaj grali prawie sami bundesligowicze, bo w końcu liga austriacka też nazywa się Bundesliga... Jednak to nie ma znaczenia, jeśli spojrzymy na trafienie Niemców na 1:0 (bramka Danso była tylko wyrównaniem). Mógłbym tutaj dać jakiś wykwintny opis tego, co zrobił Luca Waldschmidt, ale... no sami zobaczcie.
No to mamy poważną kandydaturę do plebiscytu na gola turnieju❗ Ależ przymierzył Luca Waldschmidt 😍 To już piąte trafienie Niemca na #U21EURO 👊 #AUTGER pic.twitter.com/fiYdw5XuMe
— TVP Sport (@sport_tvppl) 23 czerwca 2019
Zachwytom nad 23-letnim napastnikiem Freiburga nie było końca i słusznie, ponieważ już w trakcie sezonu ligowego Waldschmidt pokazywał klasę. Na Euro tylko ją potwierdza, bo ma na koncie już 5 trafień w zaledwie 3 meczach. Potwór! To jeden z motorów napędowych reprezentacji i można go tylko propsować. Freiburgu, ile chcesz za Lukę?
This has been Luca Waldschmidt’s tournament. He won’t be a Freiburg player for long. #U21Euros
— Davis VanOpdorp (@Davis_VanOpdorp) 23 czerwca 2019
Luca Waldschmidt to kolejny piłkarz, którego talent eksplodował po odejściu z Hamburgera SV.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) 23 czerwca 2019
Taka uwaga kompletnie z czapy - Florian Neuhaus to jest niemiecki Szymon Żurkowski. Ta sama pozycja, te same atrybuty, ten sam sposób poruszania się.
— Tomasz Urban (@tom_ur) 23 czerwca 2019
Ogólnie rzecz ujmując, gdyby Austriacy wygrali ten mecz, nic by się nie stało, ale można powiedzieć to samo o Niemcach. W sensie - remis jest sprawiedliwy. Młody "Die Mannschaft" zajął dzięki niemu pierwsze miejsce w grupie, co wydawało się właściwie tylko formalnością. Razem z Hiszpanią awansowali półfinału turnieju oraz do Igrzysk Olimpijskich 2020 w Tokio, czego można im tylko gratulować. Bo Niemcy na pewno zasłużyli, chociaż Mahmoud Dahoud jest momentami strasznie irytujący.