Przed Ligą Narodów - Chorwacja
Spora część z Was mogła już zapomnieć, więc tym bardziej należy o tym wspomnieć. Choć Chorwaci nie są faworytami swojej grupy w Lidze Narodów, bo mają w niej Portugalczyków i Francuzów, to wciąż są przecież urzędującymi wicemistrzami świata, co oznacza, że powinni być rozpatrywani w gronie ścisłych faworytów we właściwie każdych rozgrywkach.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ich forma na to jednak nie wskazuje, bo zajmują obecnie ostatnie miejsce w swojej grupie. Przegrali w stosunku 4-2 i 4-1 z wyżej wspomnianymi ekipami, prezentując się średnio w ataku i zupełnie miernie w defensywie. W nadchodzących spotkaniach przeciwko Szwecji i właśnie Francji trzeba będzie więc się zrehabilitować, żeby zwyczajnie nie spaść do niższej ligi. Zanim jednak przyjdzie czas na starcia o punkty, Chorwaci rozgrzeją się towarzysko ze Szwajcarią. Kto zagra w ich barwach?
— HNS (@HNS_CFF) September 21, 2020
Trzonem kadry będzie stara gwardia złożona w większości z zawodników, którzy mają na swoim koncie srebrny medal mistrzostw świata sprzed dwóch lat. W środku pola wciąż dyrygować będzie Luka Modrić, na skrzydle poszaleje Ivan Perisić, a o defensywę zadbają Dejan Lovren i Domagoj Vida. Zabraknie za to Ivana Rakiticia, który już pożegnał się z reprezentacją. Jego brak może być odczuwalny, gdyż wielokrotnie odciążał on Modricia, gdy ten potrzebował wsparcia. Na kadrze nie znajdzie się też Sime Vrsaljko, który w ostatnich latach był bardzo ważną postacią oraz Ante Rebić, którego w ostatniej chwili wyeliminowała kontuzja. Pomimo znalezienia się na wstępnej liście, zabraknie też Milana Badejla, który musi pozostać na kwarantannie po tym, jak jego koledzy z Genoi okazali się zakażeni koronawirusem.
— HNS (@HNS_CFF) October 2, 2020
W związku z paroma nieobecnościami Zlatko Dalić znalazł też miejsce dla kilku debiutantów. Swoją szansę dostanie rezerwowy bramkarz Atletico Madryt, Ivo Grbić, młody obrońca Lille, Domagoj Bradarić, Ante Budimir z Osasuny i znany polskim kibicom Antonio Colak, który obecnie jest już piłkarzem PAOKu, ale kojarzony może być przez Was z krótkiego epizodu w Lechii Gdańsk, w trakcie którego załapał się nawet do Turbokozaka.
Skład nie jest więc najmocniejszy, ale już śmiało można określić go naprawdę solidnym. Musi też się taki okazać w praktyce, bo przed Chorwatami bardzo ważne mecze, a w szczególności ten ze Szwecją, z którą podopieczni Dalicia będą bili się o utrzymanie w swojej grupie. Ze Skandynawami trzeba będzie więc wygrać, natomiast jakiekolwiek punkty w starciu z Francją będą uznawane za miłą niespodziankę.