Przed Ligą Narodów - Belgia
Kolejne spotkania Ligi Narodów zbliżają się wielkimi krokami. Dziś przyjrzeliśmy się niepokonanym od niespełna dwóch lat Belgom, którzy w październikowych starciach zmierzą się z Anglią i Islandią. Zapraszamy do czytania.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Last time we faced England... 🥉😍 pic.twitter.com/dVMpzOOpJB
— Belgian Red Devils (@BelRedDevils) October 4, 2020
O "Czerwonych Diabłach" Roberto Martineza można z łatwością powiedzieć, że nie mają w swoim słowniku słowa porażka. Ostatnia takowa wydarzyła się 18 listopada 2018 roku, kiedy w pierwszej edycji przegrali aż 5:2 ze Szwajcarią. Później całe eliminacje do Mistrzostw Europy przeszli suchą stopą, a w kolejnym rozdaniu Ligi Narodów ograli 0:2 Danie i 5:1 Islandie, dzięki czemu są samodzielnymi liderami tabeli 2 grupy Dywizji A. W trzeciej kolejce Belgowie zmierzą się z "Synami Albionu", z którymi ostatnio widzieli się w meczu o trzecie miejsce na Mundialu w Rosji. Pierwsze spotkanie odbędzie się 11 października, a trzy dni później staną naprzeciw Islandii. Zanim jednak wrócą do zmagań w Lidze Narodów, 8 października w pojedynku kontrolnym podejmą Wybrzeże Kości Słoniowej. Poniżej znajdziecie listę 33 graczy powołanych przez Roberto Martineza na październikowe zgrupowanie.
📝 Here are 33 names for our next three games 🙌 #COMEONBELGIUM 🇧🇪 pic.twitter.com/cRWTCEwyQF
— Belgian Red Devils (@BelRedDevils) September 30, 2020
Romelu Lukaku nie zatrzymuje się pod względem liczby strzelonych bramek. W pierwszych trzech kolejkach Serie A trafiał do siatki rywali aż trzykrotnie. Świetnie w barwach Leicester spisuje się też sprowadzony z Atalanty Timothy Castagne, który w czterech dotąd rozegranych spotkaniach Premier League zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Przed szansą debiutu w barwach narodowych stanie Dodi Lukebakio, czyli kolega klubowy Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin. Kolejnymi piłkarzami powołanymi po raz pierwszy do kadry narodowej są: Sebastian Bornauw, Alexis Saelemaekers, Zinho Vanheusden i Joris Kayembe. Choć piłkarz Realu Madryt znalazł się na pierwotnej liście, to ze względu na kolejny uraz raczej nie zobaczymy go w koszulce Reprezentacji Belgii w żadnym ze starć nadchodzącej Ligi Narodów, a mowa oczywiście o wiecznie trapionym kontuzjami Edenie Hazardzie.
Liczba dobranych graczy przez Roberto Martineza jest długa, ale nie możemy się temu dziwić w sytuacji, kiedy do rozegrania są aż trzy spotkania w przeciągu zaledwie siedmiu dni, a nie, jak to zazwyczaj miało miejsce, dwa. Selekcjoner Reprezentacji Belgii zapowiedział, że żaden z zawodników raczej nie zagra w każdym z trzech planowanych meczów, co jest spowodowane właśnie nadmierną ich liczbą w krótkim odstępie czasu. Nikt przecież nie chce zajechać fizycznie piłkarzy, którzy już w klubach grają praktycznie cały czas. Bez cienia wątpliwości hitem kolejki będzie pojedynek "Czerwonych Diabłów" z "Synami Albionu", podczas których ci drudzy zechcą zapewne wziąć rewanż za odebrania brązowego medalu na Mundialu w Rosji. Islandii w pierwszej kolejce nie dali wówczas żadnych szans, więc i tym razem nie spodziewamy się większej niespodzianki. Jeśli ktoś ma przerwać trwającą niespełna dwa lata serie zwycięstw, to właśnie podopieczni Garetha Southgate'a. Tego dowiemy się wieczorem 10 października.
Feels good to be back with the @BelRedDevils! 🔥🙌 #winningteam #COMEONBELGIUM🇧🇪 pic.twitter.com/zfwyb7si7E
— Leandro Trossard (@LTrossard) October 6, 2020