Przed Ligą Narodów - Anglia
Reprezentacja Anglii we wrześniowych meczach Ligi Narodów zdobyła cztery punkty, co samo w sobie jest bardzo dobrym osiągnięciem. Na szczególną uwagę zasługuje jednak fakt, że "Synowie Albionu" w obu spotkaniach zdobyli zaledwie jedną bramkę. Czy w październikowych pojedynkach przeciwko Belgii i Islandii będzie lepiej? Zapraszamy do czytania.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zaczęło się dobrze, bo od wygranej 0:1 na wyjeździe z Islandią. Choć i w tym przypadku Anglicy nie powinni mieć żadnych powodów do dumy, ponieważ bramkę dającą zwycięstwo zdobyli dopiero z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Wysokie posiadanie piłki, kilkanaście sytuacji nie przełożyło się na większą liczbę goli. Trzy dni później podopieczni Garetha Southgate'a pojechali do Danii, gdzie zremisowali bezbramkowo. Niby są cztery punkty, brak porażki, jednak poczynania ofensywne pozostawiają sporo do życzenia. "Synowie Albionu" październikowe zmagania w Lidze Narodów zagrają we własnym kraju, a w pierwszej kolejności 11 października zmierzą się z Belgią, by trzy dni później wziąć rewanż na Duńczykach. Przyjrzyjmy się teraz liście zawodników, których Gareth Southgate powołał na zgrupowanie.
Here is your #ThreeLions sq uad for this month’s triple-header! 👀
— England (@England) October 1, 2020
Anglicy nie byliby jednak sobą, gdyby kilku z nich nie odwaliło czegoś w trakcie lub przed startem zgrupowania. Wszyscy doskonale pamiętamy wrześniową akcje Phila Fodena i Masona Greenwooda, którzy po debiucie w barwach narodowych przeciwko Islandii postanowili zaprosić do pokoju hotelowego dziewczyny. Protokoły izolacji nie pozwalały zapraszać do siebie nawet członków rodziny, a co dopiero... Skupmy się może teraz na trójce innych młodych delikwentów, którzy najprawdopodobniej wykreślili się z kadry przez imprezowanie na urodzinach jednego z nich. Tammy Abraham, Jadon Sancho i Ben Chwilwell bawili się w najlepsze na urodzinach tego pierwszego, czym złamali protokół. Na ten moment mowa o wykluczeniu piłkarzy z meczu towarzyskiego z Walią i starcia w Lidze Narodów z Belgią. Gareth Southgate powiedział, że takie zachowania mogą mieć wpływ na zespół i wolałby poświęcić ten czas na trening, odpowiednie przygotowanie do meczu. Słusznie, trzeba się zgodzić ze słowami Selekcjonera "Synów Albionu". Planujesz, układasz sobie w głowie skład na konkretne spotkanie, a potem trzech twoich piłkarzy zachowuje się nieodpowiedzialnie.
Two of the new boys!@CalvertLewin14 🤝 @harveybarnes97 https://t.co/lRhi1Hrnpj pic.twitter.com/nXrDWXz01d
— England (@England) October 6, 2020
Na liście powołanych znalazł się Dominic Calvert-Lewin, który w rozpoczętym kilka tygodni temu sezonie Premier League spisuje wzorowo. Dotąd na najwyższym poziomie rozgrywek w Anglii odbyły się zaledwie cztery kolejki, a 23-letni Anglik zdążył wpisać się na listę strzelców aż sześć razy. Obok takiej dyspozycji nikt nie przeszedłby obojętnie, dlatego możemy się chyba spodziewać obecności piłkarza Evertonu podczas któregoś spotkania Ligi Narodów. Harry Kane w bieżącej kampanii pokonał bramkarzy trzy razy, tyle że on może się pochwalić jeszcze sześcioma ostatnimi podania do kolegów z Tottenhamu. Miejmy nadzieje, że forma przełoży się na poczynania ofensywne w koszulce Reprezentacji Anglii, ponieważ jeden gol strzelony z rzutu karnego w doliczonym czasie gry nie jest zbyt satysfakcjonujący.
Kolejnym z pierwszej dziesiątki najlepszych strzelców Premier League jest Jack Grealish, który w ostatniej kolejce przed przerwą na mecze w wydaniu reprezentacyjnym znacząco przyczynił się do rozbicia Liverpoolu aż 7:2. Sam trafił do siatki dwa razy, dokładając do tego trzy asysty. O Kalvinie Phillipsie we wrześniowej zapowiedzi pisaliśmy w kontekście powołania z Championship, gdyż pojedynki inaugurujące drugą edycje Ligi Narodów ruszyły jeszcze przed startem sezonu, a Leeds jest beniaminkiem. Teraz trafia jako pełnoprawny zawodnik drużyny świetnie spisującej się w najwyższej klasie rozgrywkowej, a on sam swoją dyspozycją miał wpływ na wyniki osiągane przez podopiecznych Marcelo Bielsy. Wówczas zadebiutował w spotkaniu z Danią. Na szansę debiutu czekają jeszcze: Harvey Barnes, Dean Henderson, Bukayo Saka.
The boys are back! 😁
— England (@England) October 6, 2020
Anyone for training pictures? Tell us who you want to see... pic.twitter.com/Qvd2WDqZyX