Przed Ligą Narodów - Bośnia i Hercegowina
Finlandia? Osłabiona, ewentualnie dająca odpocząć kilku ważnym zawodnikom. Włochy? Lepszy rywal, z którym ugraliśmy jakoś bezbramkowy remis. Bośnia? Wiecie... tutaj naprawdę sytuacja wydaje się być raczej najgorsza. Przegrali z nami u siebie w meczu, w którym Polacy grali fatalnie i bez wyrazu. Teraz jednak mogą wstydzić się podwójnie - przegrali walkę o awans na EURO 2020 w rzutach karnych, a w dodatku ich trener będzie tym spotkaniem we Wrocławiu żegnał się z posadą.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bośniacy zaskoczyli brakiem awansu na EURO chyba nawet samych siebie. Prowadzili z Irlandią Północną 1:0 po golu Rade Krunicia. Wyrównał w drugiej połowie Niall McGinn. W serii jedenastek skuteczniejszy okazał się zespół z Wysp Brytyjskich. I nikogo nie obchodziło to, że Bośniacy znów grali u siebie, że oddali nieco więcej strzałów niż goście - Irlandczycy z Północy przedłużyli swoje nadzieje na awans na mistrzostwa Europy - zagrają 12 listopada ze Słowacją o wejście do grupy, w której już czekają Hiszpanie, Szwedzi i... Polacy.
Northern Ireland take a big step toward qualifying for their second EURO 🎉🎉🎉#EURO2020 pic.twitter.com/fW9ZymHuEt
— UEFA Nations League (@EURO2020) October 8, 2020
Dusan Bajevic nie sprostał zadaniu i będzie musiał ponieść konsekwencje (tak, tutaj pasowałby quasi-dowcip o tym, że są ludzie, którzy za pewne czyny tych konsekwencji nie ponoszą). Dla Bośniaków to nie jest nowa sytuacja - pamiętacie perturbacje z Robertem Prosineckim? Jego odejście, pozostanie, odejście przypominało trochę gorąco krzesło u Preziosiego w Genui. Kocioł bałkański jest w tym wypadku tak wytartym frazesem, ale jednak pasującym. 71-letni Bajevic uznał, że zawalił. Zrezygnował z prowadzenia seniorskiej kadry. A teraz Pjanić, Dżeko i spółka może nawet czekać spadek z grupy Ligi Narodów. Wystarczy, że Bośniacy znów przegrają dziś z Polakami. A my - mimo naszych małych oczekiwań wobec kadry Jerzego Brzęczka - mamy argumenty ku temu, żeby zagrać przyzwoity mecz. Chociaż łączy nas z Bośnią to, że ona swój mecz w LN również zremisowała. 0:0 z Holandią to było coś, co chciał osiągnąć Brzęczek. Nie udało się. Dzisiaj gry na remis nie przewidujemy (oby - mamy naprawdę dosyć ciągłych obaw o grę naszych piłkarzy przy wyjściu spod pressingu - to taka nasza mała choroba).
Pytacie, kto zagrał z Holendrami?
OFFICIAL: The Bosnia-Herzegovina XI to face Netherlands.#BIHNED #NationsLeague pic.twitter.com/9I6v0Zzsne
— BiHfootball (@BiHFootball) October 11, 2020
To, co rzuca się w oczy to fakt, jak bardzo chwalony jest dość mało doświadczony blok defensywny, szczególnie Sinisa Sanicanin z Vojvodiny Novy Sad, a także Dennis Hadzikadunić z FK Rostow. Mimo wszystko, wygląda to dobrze, jeśli przepuszcza się tylko jednego gola w tych spotkaniach, a Holendrzy nie umieją przedrzeć się przez zasieki. Tym większym szokiem musi być brak awansu na mistrzostwa Europy. Czego zatem się spodziewamy poza poleganiem na gwiazdach i właśnie stabilnych tyłach? Pójścia w ostrą walkę z Polakami. Potencjał bez porównania lepszy jest w drużynie Bośni - poza Pjaniciem i Dzeko jest tez Edin Visca z drużyny mistrza Turcji, Istanbul BB, Rade Krunić z Milanu, Amer Gojak z Torino, a i swoją platformę do dobrej gry ma chociaż tutaj Sead Kolasinac (nie musimy mówić o tym, jak słabo spisywał się w Arsenalu).
Wśród nieobecnych na pewno wskazać należy Asmira Begovicia, bramkarza znanego z występów w Premier League i pewnego loba nad Arturem Borucem. Zawieszony jest z kolei napastnik Armin Hodzić z Kasimpasy, a kontuzjowany jest obrońca Advan Kadusić z NK Celje. Na swój ostatni mecz selekcjoner Bośniaków będzie miał jednak dostępnych - w miarę tych możliwości - najlepszych piłkarzy. Jeśli jeszcze tej ekipie zależy na pozostaniu w Dywizji A na dłuższy czas, to dzisiaj zwycięstwo jest jedynym wynikiem, który wchodzi w grę.